Restauracja, której współwłaścicielem jest Piotr Najsztub nabija się z działań rządzących podejmowanych w związku z walką z pandemią koronawirusa. W dobie pandemii wielu przedsiębiorców przeżywa trudności, ale lokal Najsztuba upust swoim frustracjom daje na szyldzie zamieszczonym nad wejściem do lokalu.
CZYTAJ TAKŻE:
Knajpa Najsztuba atakuje rządzących
W czasie pandemii tradycyjne wizyty w lokalach gastronomicznych są zakazane ze względów bezpieczeństwa. Jednak w dalszym ciągu można zamawiać oferowane dania na wynos, z czego chętnie korzysta wiele osób. Restauracje mogą też liczyć na wsparcie z rządowej tarczy antykryzysowej.
Jednak niektórzy wykorzystują pandemię i wprowadzone dla bezpieczeństwa wszystkich obostrzenia. Restauracja, której współwłaścicielem jest Piotr Najsztub wylewa swoje polityczne frustracje na szyldzie tworząc „koronamotta”.
Dobra zmiano! To bankructwo nam się po prostu należało!
— głosi jedno z haseł.
Premier milioner i prezydent bałwan, a policjant kwiatki prezesowi narwał
— napisano nad wejściem do lokalu.
Po wszystkim zapraszamy na bal bankrutów. Zabawa (do) upadłego.
Badania potwierdziły zakażenie koronawirusem u 14 396 osób, 372 chorych z COVID-19 zmarło – poinformowało we wtorek Ministerstwo Zdrowia. Kolejny raz najwięcej przypadków zakażeń - 2347 odnotowano na Mazowszu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Facebook/ Kur&Wino
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/543332-knajpa-najsztuba-drwi-z-rzadu-oburzajace-hasla