„Pod obecnymi rządami działka wychowawcza zupełnie została zmarginalizowana. Ludzie zajmujący się OHP w żaden sposób nie mają przygotowania do pracy dydaktyczno-wychowawczej” - list do minister pracy i polityki społecznej Marleny Maląg wysłali „pracownicy OHP”. Znajdujemy w nim dramatyczny apel, by instytucja wróciła pod skrzydła ministerstwa, które zawiadywało nim poprzednio.
Po przyjęciu ustawy o działach administracji rządowej Jarosław Gowin stanął na czele ministerstwa rozwoju, pracy i technologii, a sekretarz stanu Iwona Michałek objęła nadzór m. in. nad Ochotniczymi Hufcami Pracy. O przeprowadzanej tam czystce piszemy w najnowszym numerze „Sieci”.
Pismo jest anonimowe, ale potwierdza to, o czym piszemy w tygodniku „Sieci” - OHP traktowane jest przez ludzi Jarosława Gowina jak polityczny łup. Porozumienie bez skrupułów „wycina” z kierowniczych stanowisk poprzedników, których teoretycznie powinno traktować jak koalicjantów. Robi się w ten sposób miejsce dla swoich, często niosących przedziwny polityczny bagaż nominatów.
W przesłanym do ministerstwa piśmie czytamy (pisownia oryg.):
Pracownicy Ochotniczych Hufców Pracy zwracamy się z prośbą o włączenie nas w struktury Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, w którym byliśmy dotychczas. Pani jako Nauczyciel doskonale wie kim są, z jakich rodzin pochodzą dzieci objęte opieką OHP. Te dzieci jak żadne inne wymagają należytej uwagi, opieki, wychowania, pomocy w nauce, wskazywanie zasad moralnych, odnalezienia się na rynku pracy. To właśnie praca jest tym czynnikiem, dzięki któremu wskazujemy drogę młodemu człowiekowi do osiągnięcia celu życiowego.
Pod obecnymi rządami działka wychowawcza zupełnie została zmarginalizowana. Ludzie zajmujący się OHP w żaden sposób nie mają przygotowania do pracy dydaktyczno-wychowawczej. Jak tak dalej pójdzie, kolokwialnie mówiąc, zaorzą OHP, ponieważ traktują ten teren tylko do znajdowania jak najbardziej intratnych stołków i obsadzania ich swoimi ludźmi w myśl zasady „mierny ale wierny”. Ponieważ Porozumienie, jako część składowa Koalicji, jest kojarzona z moją i Pani partią „Prawo i Sprawiedliwość”, boli mnie jak bardzo szkodzą nam takimi działaniami, a jeszcze bardziej to, że dla nich dobro tych dzieciaków nie ma żadnego znaczenia. Wystarczy się przyjrzeć, kim z zawodu są rządzący OHP i jaka mają praktykę. Nauczyciele, dyrektorzy muszą mieć nie tylko kierunkowe wykształcenie, ale i przegotowanie pedagogiczne, a w tak ważnej placówce jest to obojętne kto nią zawiaduje? Pani Minister, proszę nam pomóc uratować te dzieci i wrócić do porządku, kiedy byliśmy w Pani ministerstwie.
Łączymy wyrazy szacunku
Pracownicy OHP
Zmiany personalne w hufcach osobiście nadzoruje Robert Anacki, wiceprezes Porozumienia, najbliższy współpracownik Jarosława Gowina.
MP/MW
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/543219-dramatyczny-list-po-przejeciu-ohp-przez-ludzi-gowina
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.