We Wrocławiu zniszczono plakaty pro-life. Jachira nie ukrywa radości: Zamiast wykluczającej agitacji stają się nośnikami tolerancji

Na kilku plakatach pro-life ukazujących dziecko w łonie matki, które wiszą m.in. we Wrocławiu, znalazły się hasła wypaczające ich pierwotne przesłanie. Zamiast hasła „Mam 11 tygodni” na jednym z plakatów widnieje hasło „Jestem gejem i mam 11 tygodni”. Radości ze zniszczenia billboardów nie kryła posłanka KO Klaudia Jachira.

CZYTAJ WIĘCEJ:

- Z jednej strony słyszymy, że to plakaty bez sensu, z drugiej lewica nie może od nich oderwać wzroku. „Obnażają fałsz języka aborcjonistów”

- Dlaczego aż tak złości ich ten piękny i prosty plakat? To prosty obraz, który przekazuje całe piękno i radość nowego życia

Gratuluję odważnym, m.in. wrocławskiej grupie Nocne Marki pomysłowej akcji przerabiania antyaborcyjnych billboardów. Dzięki odrobinie kreatywności te ponure, propagandowe gnioty nabierają zupełnie nowych znaczeń. Zamiast wykluczającej agitacji plakaty stają się nośnikami tolerancji, mówią o prawie do wyboru i zwracają uwagę na nasze prawdziwe problemy

—stwierdziła posłanka KO.

CZYTAJ WIĘCEJ: Ależ ich bolą plakaty pro-life! Histeria w „Wysokich Obcasach”: Armia płodów na ulicach. Całymi tabunami atakują z billboardów

kk/Facebook/Klaudia Jachira