Pikieta poparcia dla sędziego Igora Tulei, który po raz kolejny nie stawił się w Prokuraturze Krajowej, zamienił się w festiwal manipulacji. Znowu zebrała się więc garstka zwolenników sędziego, któremu uchylono immunitet i odsunięto od orzekania. Wielki fan sędziego Tulei, sędzia Piotr Gąciarek, straszył dziś prokuratorów, którzy zgodnie z prawem oraz zgromadzonym materiałem dowodowym, chcą postawić zarzuty „gwieździe” „Iustitii”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ TEMAT. Potwierdzają się informacje wPolityce.pl! Prokuratura: Wystąpimy do SN o zgodę na przymusowe doprowadzenie sędziego Tulei
CZYTAJ TAKŻE: Sędzia Igor Tuleya trzeci raz nie stawił się w prokuraturze! „Nie będę brał udziału w tej nielegalnej czynności
W wypowiedziach sojuszników Tulei szokowała polityczna nuta oraz wyraźna chęć odwetu na tych sędziach i prokuratorach, którzy nie włączyli się do rebelii „kasty” sędziowskiej.
Wszyscy prokuratorzy, którzy chcą stawiać zarzuty Igorowi niech usłyszą wyraźnie z tego miejsca, że jeśli to zrobią, to dopuszczą się aktu bezprawia i niech nikt nigdy nie powie, że nie wiedział i nie był świadomy. (…). Bezprawie zostanie rozliczone.(…) Sędziowie dyscyplinarni i prokuratorzy realizują wizję człowieka, który ma wschodnią wizję sądu, chce mieć sędziów sobie podległych
– straszył sędzia Gąciarek z „Iustitii”.
My wiemy, że nie doszło do uchylenia immunitetu Igorowi, bo w sprawie nie orzekał sąd tylko Izba Dyscyplinarna, nie orzekali sędziowie, ale osoby tam pracujące. Nie zapadło orzeczenie, ale zapadła jakaś decyzja, uzgodniona przy kawie i ciasteczka. Skoro sędziemu nie uchylono immunitetu, to żaden prokurator nie ma prawa stawiania mu zarzutu. Przypomnę, że zarzuty chciał stawiać pan prokurator Stanisławczyk. To nie jest groźba karalna, ale będzie prokurator pytany w równy sposób o to , jakim prawem chce stawiać sędziemu RP, skoro legalny sąd nie uchylił mu immunitet
– przemawiał sędzia Gąciarek.
Wtórował mu sędzia Paweł Juszczyszyn:
My z Igorem nigdy się nie poddamy, bo wiemy, o co walczymy. Walczymy o wartości i o demokratyczne państwo prawne, o praworządność, która w tej chwili w Polsce jest ordynarnie łamana. W Polsce nie są uznawane wyroku niezależnych sądów, natomiast do sądów zostały wprowadzone osoby, które sędziami nie są i nigdy nie będą, a które tylko przebierają się w togi, zakładają łańcuchy. Izba Dyscyplinarna nie spełnia standardów, nie jest sądem i nie może odsuwać sędziów od orzekania, co faktycznie stało się w moim przypadku i w przypadku Igora Tuleyi. Osoby powołane na wniosek obecnej neo-krs nie są sędziami
– wymądrzał się sędzia Juszczyszyn.
Niemal wszystkie dzisiejsze wystąpienia sędziów pod Prokuraturą Krajową nadają się na postępowanie przed Rzecznikiem Dyscyplinarnym Sędziów Sądów Powszechnych. Bezprawne naciski na śledczych, podważanie statusu sędziów i sądów, polityczny charakter wypowiedzi - to wszystko składa się na liczne delikty, których dopuścili się Gąciarek, Tuleya i inni. Poraża też skala naginania prawa. Tuleya, nie stawiając się przed prokuratorem, daje „przykład” tym, którzy mogą mieć zatarg z prawem. Czy teraz osoby, które mogą mieć zatarg z prawem, biorąc przykład z sędziego Tulei, masowo będą unikać stawiania się w prokuraturze?
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/542854-kasta-murem-za-tuleya-sedziowie-groza-prokuratorom