Jedną z głównych przyczyn obecnego wzrostu zakażeń jest ciągłe mutowanie wirusa i pojawienie się w Polsce nowego, bardziej zakaźnego wariantu brytyjskiego. Dlatego ważne jest, aby jak najszybciej wyszczepić jak największą liczbę osób, zanim nie pojawią się u nas nowe, potencjalnie jeszcze groźniejsze odmiany koronawirusa - pisze Konrad Kołodziejski na łamach tygodnika „Sieci”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Brudna wojna w TVN. W nowym „Sieci” o sytuacji na Wiertniczej. A także o „Najemniku Gowina” i pandemii: „Trzecia fala i co dalej?”
Po niespełna dwóch miesiącach od ustąpienia jesiennej fali pandemii statystyki zakażeń w Polsce znów zaczynają rosnąć […]. Nie ma więc chyba wątpliwości, że trzecia fala pandemii już do nas dotarła […]. Wzrosty zakażeń dotyczą nie tylko Polski […]. To wszystko oznacza, że mamy do czynienia z szeroką falą, a nie z odizolowanym przypadkiem. Jak wysoka będzie ta fala, tego jeszcze nie wiemy
—pisze Kołodziejski.
Publicysta wskazuje też na możliwe przyczyny wzrostu zakażeń:
Przede wszystkim mutowanie wirusa i pojawienie się nowych, bardziej zakaźnych odmian. Ale również zmęczenie pandemicznymi rygorami i osłabienie dyscypliny. Sprzyjającym czynnikiem jest również zmiana pogody, która w połączeniu z sezonową obniżką odporności wśród ludzi pozwala koronawirusowi atakować ze wzmożoną siłą.
Przypomina:
W Polsce pierwsze przypadki zakażeń zostały odnotowane w marcu ub.r. Twardy lockdown i dość powszechny strach przed nieznanym zagrożeniem uchroniły nas wtedy od tragicznego scenariusza, który stał się udziałem Włoch.
Zauważa również, że „bilans drugiej fali, której szczyt przypadł w listopadzie, okazał się znacznie gorszy niż pierwszej. Polska przeskoczyła aż o 30 miejsc naprzód w światowym rankingu państw najbardziej dotkniętych pandemią, zatrzymując się ostatecznie na 14. pozycji i przekraczając na początku grudnia milion udokumentowanych zakażeń”.
Kołodziejski stwierdza, że „w tej chwili jesteśmy w o tyle lepszej sytuacji niż jesienią, że mamy już do dyspozycji szczepionki”.
W ramach narodowego programu szczepień do początku marca udało się zaszczepić w Polsce prawie 3,4 mln osób, z tego 1,2 mln z nich otrzymało już obie dawki szczepionki. Oznacza to, że – jak dotąd – wstrzyknięto średnio 8,94 dawki na 100 osób (dane z 1 marca). Dla porównania średnia unijna wynosiła tego dnia 7,50 dawki
—podkreśla.
Opisuje dalsze plany dotyczące szczepionek, m.in. spodziewaną dostawę na preparaty firmy Johnson & Johnson czy rozpoczęcie w Polsce produkcji szczepionki amerykańskiej firmy Novavax.
Gdyby wszystko poszło dobrze, to – zdaniem Adama Niedzielskiego – do końca wakacji można byłoby wyszczepić wszystkich chętnych
—informuje.
Dziennikarz zauważa także:
Jeżeli intensywne szczepienie kolejnych grup nie będzie niczym zakłócone, trzecia fala pandemii może się nawet okazać krótsza i płytsza niż poprzednia […]. Niestety, im dłużej trwa pandemia, tym ryzyko mutacji koronawirusa rośnie. W tej chwili za najbardziej groźne uchodzą warianty: brytyjski, południowoafrykański i brazylijski […].
W podsumowaniu autor podkreśla:
Oczywiście nie da się wykluczyć, że koronawirus może mutować także pod wpływem szczepionek. Jednak bez szczepień tych mutacji będzie z pewnością znacznie więcej, co jest bardzo groźne. Szczepionki nie dają nam całkowitej gwarancji, że nie zachorujemy i wszystko będzie po staremu. Dają nam jednak niemalże pewność, że unikniemy najgorszego. A to już bardzo wiele.
Więcej w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 8 marca br., także w formie e-wydania.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji wPolsce.pl.
KK
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/542616-kolodziejski-w-sieci-trzeci-fala-i-co-dalej