„Polska stała się krajem przemocy w stosunku do kobiet, przemocy domowej i politycznej – ogłosiła Kinga Rusin w mediach społecznościowych.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nielegalny protest Strajku Kobiet w Warszawie. Feministki blokują rondo Czterdziestolatka. Klęska frekwencyjna

Była gwiazda śniadaniowego programu TVN postanowiła pochwalić się swoimi przemyśleniami z okazji Dnia Kobiet.

Rusin przekonuje, że w Polska to kraj „przemocy w stosunku do kobiet”.

Polska stała się krajem przemocy w stosunku do kobiet, przemocy domowej i politycznej! Dzisiaj, w Dniu Kobiet, wraz z moim partnerem, przekazujemy 30 tys. złotych na obie antyprzemocowe Niebieskie Linie, aby pomóc ofiarom przemocy, zwrócić uwagę na szerszy kontekst sprawy i zachęcić innych do realnych działań

– czytamy w jej wpisie na Instagramie.

Wina pandemii

Dziennikarka twierdzi też, że wzrost przypadków przemocy domowej to efekt pandemii i „przymusowego zamknięcia w domach”.

W ostatnim czasie dramatycznie wzrosła agresja i przemoc w polskich domach i ponad 90% jej ofiar to kobiety. To już prawdziwa plaga! Dzieje się tak nie tylko ze względu na pandemię i przymusowe zamknięcie się w domach. Przykład idzie z góry!

– czytamy.

Mly/Instagram