Można profanować symbole religii hinduistycznych? Islamu? Judaizmu? Nie można - przecież jesteśmy ludźmi kulturalnymi i szanujemy uczucia religijne. A symbole ruchów LGBT? No, za to można pójść dziś do więzienia.
A świętości katolickie? Chrześcijańskie? Te można. To twórczość, liczą się intencje. Tako rzecze polski sąd.
Czy wolno napisać o publicyście używającym języka pogardy wobec katolików i sformułowań dotyczących księży i zakonnic żywcem zaczerpniętych z dzienników Goebbelsa, że jest „prawie jak Goebbels”? Nie wolno! Jest wyrok! Ale telewizję publiczną, która śmie wyłamywać się z monopolu jednomyślności nazywać goebbelsowską można. Dlaczego? Bo tak się sądowi podoba.
Czy niemiecka konstytucja stoi ponad traktatami unijnymi? Ależ oczywiście. Federalny Sąd Konstytucyjny w Karlsruhe potwierdził to wielokrotnie. Co Niemcy robią z decyzjami unijnych trybunałów, które są sprzeczne z ich ustawą zasadniczą? Wyrzucają do kosza na śmieci.
A Polska? Polska konstytucja ma być niżej prawa europejskiego. Dlaczego? Bo decyduje naga, brutalna siła wpływu kast.
Czysta przemoc, której jesteśmy świadkami w powyższych i wielu innych sprawach, jak pusty w treści ale bezwzględny atak na prezesa Obajtka, powinna być dla obozu propolskiego przypomnieniem gdzie przyszło nam żyć. To świat w którym obecne patriotyczne rządy w Polsce są niemal cudem, są czymś, co sądząc po posiadanych zasobach nie powinno się zdarzyć.
Wokoło mamy świat ogarnięty szaleństwem demolowania całego porządku cywilizacji. Zreformowany marksizm zagarnia coraz to nowe obszary. Narasta agresja wobec każdego odruchu szacunku dla zasad cywilizacji łacińskiej i chrześcijański źródeł kultury europejskiej. Cenzurę wprowadza się już otwarcie, dawne książki ruguje z półek. Nowa tyrania zapuszcza korzenie.
Dlaczego Zjednoczona Prawica mimo to rządzi? Bo wspierają ją bezinteresownie dziesiątki tysięcy zaangażowanych ludzi, bo jest zjednoczona i ma silne przywództwo - prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Te trzy elementy pozwoliły na osiągnięcie serii wygranych, w teorii niemożliwych.
Gdy przestanie być zjednoczona i gdy zabraknie Jarosława Kaczyńskiego długo władzy nie dotknie nawet przez szybę. System opresji zgniecie wszystkich i każdego po kolei. W mediach też rozsiądzie się we wszystkich studiach jeden dziennikarz, ten sam o tysiącu twarzach.
Dlatego może i dobrze, że III RP przypomina tak mało subtelnie o swojej potędze - w kraju i na zewnątrz. Może ta seria skandalicznych wyroków i manipulacji uświadomi ponownie Zjednoczonej Prawicy czym jest otoczona i jak kruche są te rządy, co leży na szali i co jest wokół.
Trzeba to szanować. Ja w każdym razie będę o tym przypominał, bo zaniechanie będzie ciężką winą.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/541933-moze-to-wszystko-przypomni-zp-czym-jest-otoczona