„Ordo blasfemia” w niezobowiązującym tłumaczeniu może znaczyć „ład bluźnierstwa”. „Ład” ten jest odpowiedzią muzyka Adama Darskiego, zwanego Nergalem, na ostatni wyrok sądu skazujący go za obrazę uczuć religijnych. Ponieważ Darski lubi bluźnić, ale nie lubi ponosić za to finansowej odpowiedzialności, zaordynował zbiórkę kasy pod hasłem „Ordo blasfemia”. 639 osób wpłaciło ponad 12,2 tys. z 20 tys. funtów (taką poprzeczkę zbiórce postawił organizator). To oznacza, że na koncie akcji „Ordo blasfemia” jest teraz blisko 64 tys. zł.
Polska jest ostatnią ostoją reżimu katolickiego, który na mocy paragrafu 196 oskarża obywateli o bluźnierstwo”
– słyszymy na nagraniu. Nergal chce z tych pieniędzy finansować kary za permanentne obrażanie uczuć religijnych Polaków. Przypomnijmy. Pierwsza sprawa Darskiego…
Szanowny Czytelniku, możesz przeczytać cały artykuł PREMIUM - wystarczy, że dołączysz do subskrybentów Sieci Przyjaciół.
Jeżeli masz wykupiony dostęp do Sieci Przyjaciół zaloguj się na swoje Konto Czytelnika
Wybierz subskrypcję:
Wybierz cyfrową prenumeratę tygodnika Sieci, a dodatkowo otrzymasz dostęp do magazynu wSieci Historii i do artykułów Premium na portalu wPolityce.pl.

Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/541893-ogniem-na-wprost-postulat-nergal-dzihad-iii-rzesza
Komentarze do tej publikacji PREMIUM
są dostępne tylko dla subskrybentów Sieci Przyjaciół.
Aby przeczytać komentarze lub dodać własny zaloguj się na swoje Konto Czytelnika i dołącz do subskrybentów Sieci Przyjaciół
Wybierz subskrypcję: