„To jest taka kariera typowo PiS-owska. Mam wrażenie, że największą zaletą z perspektywy Jarosława Kaczyńskiego pana Obajtka jest to, że pan Obajtek ma wiele skaz w swoim życiorysie, chociażby ta, od której rozpoczęliśmy rozmowę. A jak ma takie skazy w życiorysie, to prościej się nim kieruje – jest człowiekiem, który wszystko podpisze, na wszystko się zgodzi, który nie ma żadnych oporów i to jest klucz do sukcesu pana Obajtka” - powiedział Marcin Kierwiński (PO) w programie „Tłit” na portalu wp.pl.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zapytany, czy zazdrości kariery Danielowi Obajtkowi Marcin Kierwiński powiedział:
Tak. Taka kariera iście telewizyjna – gotowy scenariusz na film „Kariera Nikodema Dyzmy 3”.
Jak popatrzymy na karierę pana Obajtka. Jak popatrzymy, jak szybko awansuje
— przekonywał.
Chcą zniszczyć Obajtka wszelkimi dostępnymi środkami?
Na uwagę dziennikarza, że Obajtek rozbudował Orlen, teraz zaś tworzy koncern medialny, Kierwiński stwierdził:
Proszę pamiętać o tych pochwałach na rzecz pana Obajtka ze strony Kaczyńskiego wtedy, gdy pojawiły się spekulacje, że może zostać premierem w Polsce.
Na uwagę, iż Daniel Obajtek jest skutecznym biznesmenem, Kierwiński zaprzeczył:
To nie do końca tak. Trochę pan uprościł, bo skuteczność jest ważna w polityce, ale nie skuteczność w załatwianiu sobie i swojej rodzinie posad, a raczej w realizacji programu, w realizacji ważnych przedsięwzięć dla wyborców.
Na stwierdzenie, że Daniel Obajtek skutecznie realizuje koncepcję koncernu multienergetycznego, takiego jak są na Zachodzie, Kierwiński powiedział:
A jakie są przejawy tej skutecznej koncepcji? Bo jak na razie zysk Orlenu względem roku 2017 spadł prawie o połowę.
Proszę zwrócić uwagę, cena benzyny to nadal prawie 5 zł czyli taka jak kilka lat temu, tylko cena baryłki ropy jest znacząco inna i ta cena mogłaby być niższa. To wszystko pokazuje, że tak naprawdę Orlen nie rozwija się, a zwija się
— dodał.
Tezy Kierwińskiego
Stawiam taką tezę, że pan Obajtek wszędzie, gdzie był, pozostawiał po sobie nie najlepsze wrażenie. Mówię tutaj o jednej z agencji rolniczych, potem o Enerdze. Dziś jest w Orlenie. To jest taka kariera typowo PiS-owska. Mam wrażenie, że największą zaletą z perspektywy Jarosława Kaczyńskiego pana Obajtka jest to, że pan Obajtek ma wiele skaz w swoim życiorysie, chociażby ta, od której rozpoczęliśmy rozmowę. A jak ma takie skazy w życiorysie, to prościej się nim kieruje – jest człowiekiem, który wszystko podpisze, na wszystko się zgodzi, który nie ma żadnych oporów i to jest klucz do sukcesu pana Obajtka
— mówił Kierwiński.
Jeden z komentatorów napisał bardzo ciekawą tezę, że wszyscy uważają, że po tym, co się wydarzyło, Obajtek powinien mieć zamknięte drzwi przed karierą w spółkach Skarbu Państwa i w polityce, ale jest odwrotnie, bo system PiS-owski właśnie takich ludzi premiuje. Ci ludzie właśnie dlatego są w polityce, że tak się zachowują. To jest bardzo mądra teza
— ocenił.
KO zwraca się do prokuratora generalnego, aby zbadał sprawę śledztwa ws. Obajtka
Klub KO złoży wniosek do prokuratora generalnego, aby wszczął kontrolę w prokuraturze w związku z umorzeniem sprawy Daniela Obajtka; chce też, by minister sprawiedliwości powiedział o tej sprawie z trybuny sejmowej - zapowiedzieli w środę posłowie KO Cezary Tomczyk i Marcin Kierwiński.
Posłowie KO na konferencji prasowej komentowali środowe doniesienia „Gazety Wyborczej”, dotyczące prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka. Ich zdaniem publikacja ta jeszcze raz potwierdza, że Obajtek, będąc wójtem Pcimia prowadził działalność gospodarczą, zarządzał firmą, co jest zabronione, ale także tego że „sprawa ta została skręcona w prokuraturze”.
Z informacji „Gazety Wyborczej” wynika, że taśmy, które dziś są publikowane, były znane prokuraturze od 2016 roku
— zauważył Kierwiński. Według niego, prokuratorzy nie przesłuchali tych taśm, ale skupili się na tym, aby Daniela Obajtka wybielić.
KO na tropie „afer”
To nie jest już tylko afera pana prezesa Obajtka. To jest afera PiS i prokuratury, kierowanej przez polityków PiS
— mówił Kierwiński.
Ukręcono głowę tej sprawie tylko po to, żeby pan Obajtek mógł pełnić ważne stanowiska w spółkach skarbu państwa
- zaznaczył sekretarz generalny PO.
Zapowiedział, że klub KO skieruje pismo do prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry o wszczęcie pilnego postępowania kontrolnego w prokuraturze.
Oczekujemy, że pan prokurator Ziobro sprawdzi, dlaczego te taśmy pana Obajtka nie zostały przesłuchane
— oświadczył Kierwiński.
Jak dodał, „w normalnym kraju w takich sytuacjach leciałyby głowy”. Poseł nie wykluczył kolejnych kroków, m.in. wniosków do prokuratury w związku z bezczynnością prokuratury i zaniechaniem obowiązków, a także wniosków politycznych, dotyczących Zbigniewa Ziobro.
Histeria opozycji
Ta sprawa przypomina aferę Rywina. Dzisiaj widać w Polsce, że powstała nowa „grupa trzymająca władzę”. Grupa, która za nic ma prawo, za nic ma przepisy, która uwłaszczyła się na polskim państwie, zarządzanym w stylu mafijnym
— mówił szef klubu KO Cezary Tomczyk.
Co trzeba jeszcze zrobić, aby prokuratura zajęła się potencjalnym przestępstwem, aby prokuratorzy przeczytali materiały dostępne publicznie, co trzeba jeszcze zrobić, aby człowiek który w sposób bezczelny łamał prawo, będąc wójtem Pcimia, poniósł odpowiedzialność?
— pytał Tomczyk.
Jego zdaniem z całej sprawy płynie następujący wniosek: „jeżeli jesteś w PiS, masz kontakt z premierem Morawieckim, prezesem Kaczyńskim, to możesz czuć się bezkarny”.
KO rozpoczyna cykl kontroli poselskich w województwie małopolskim
Tomczyk zapowiedział, że KO rozpoczyna cykl kontroli poselskich w województwie małopolskim, aby zbadać, co jeszcze kryje się za działalnością Daniela Obajtka oraz czy jego aktywność dotyczyła tylko jednej firmy.
Dziś też złożę wniosek Koalicji Obywatelskiej do pani marszałek Sejmu Elżbiety Witek, aby rozszerzyć porządek obrad kolejnego posiedzenia Sejmu, aby prokurator generalny, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro przedstawił Sejmowi informację odnośnie śledztwa, które zostało zamknięte wolą prokuratora generalnego
— zapowiedział Tomczyk.
Sprawa Daniela Obajtka jak w soczewce pokazuje to, co dzieje się w polskim państwie
— dodał poseł. Według niego Orlen, „dziś jest traktowany jak łup polityczny”, zajmuje się sprawami, które spółki paliwowej nie dotyczą, a zarazem ma gigantyczne długi.
Lewica wzywa Obajtka do złożenia dymisji z funkcji prezesa Orlenu
Posłowie Lewicy wezwali w środę Daniela Obajtka do złożenia dymisji z funkcji prezesa PKN Orlen. Prezes Obajtek nie ma dziś „moralnych kompetencji” do zarządzania największą spółką Skarbu Państwa w Polsce; panie prezesie czas podać się do dymisji - mówili.
Na konferencji przed siedzibą PKN Orlen w Warszawie poseł Lewicy Andrzej Rozenek mówił, że sprawowanie funkcji prezesa Orlenu to wielka odpowiedzialność, ponieważ branża paliwowa jest branżą strategiczną dla bezpieczeństwa Polski.
Dodał, że Orlenem nie może zarządzać osoba, która „jest uwikłana w różnego rodzaju nieprawidłowości, która w przeszłości była podejrzewana o nadużywanie władzy, o nepotyzm, o konflikt interesów”.
Panie prezesie Obajtek, to jest pana czas, to jest ten moment, kiedy trzeba powiedzieć to, co każdy przyzwoity człowiek powiedziałby na pana miejscu; trzeba powiedzieć: „podaję się do dymisji”
— mówił Rozenek.
Katarzyna Kotula (Lewica) dodała, że kolejny dzień prasa publikuje „kompromitujące i dyskredytujące” materiały na temat Obajtka.
Daniel Obajtek nie ma dziś moralnych kompetencji do zarządzania największą spółką Skarbu Państwa w Polsce (…). Panie prezesie, czas podać się do dymisji
— powiedziała Kotula.
Posłowie Lewicy przygotowali dla Obajtka wzór pisma, w którym podaje się on do dymisji, pismo złożyli w recepcji siedziby Orlenu.
Proszę podpisać i złożyć dymisję na ręce Wojciecha Jasińskiego - przewodniczącego Rady Nadzorczej Orlenu
— powiedziała Kotula, zwracając się z apelem do Obajtka.
W środę „Gazeta Wyborcza” napisała:
Ujawniamy nowe nagrania, które potwierdzają, że Daniel Obajtek, jako wójt Pcimia (był nim w latach 2006-15, od 2007 r. jest też członkiem PiS) wydawał dyrektorowi handlowemu firmy TT Plast o imieniu Szymon polecenia, jak zdobywać kontrahentów, dyktował ceny i marże - de facto kierował spółką. Nie mógł tego robić, bo zabraniała tego i zabrania ustawa o samorządzie terytorialnym.
Co więcej, jak podkreśla „GW”, zeznając przed sądem w grudniu 2014 r. skłamał pod przysięgą, że nie miał żadnych kontaktów biznesowych z TT Plast. To był proces o wyłudzenie unijnych dotacji przez jego wuja Romana Lisa, współwłaściciela konkurencyjnej spółki Elektroplast, z którym Obajtek był skonfliktowany.
Nowe nagrania zawierają rozmowy Bernadetty Obajtek z Szymonem. Tym samym, z którym wielokrotnie - od lutego do sierpnia 2009 roku - kontaktował się obecny prezes Orlenu. Bernadetta Obajtek zleca dyrektorowi handlowemu działania, powołując się na ustalenia z Danielem Obajtkiem
— czytamy w „GW”.
Pierwsza publikacja „GW” na temat Obajtka miała miejsce w ubiegłym tygodniu. „Gazeta” napisała, że w czasach, gdy Obajtek był wójtem Pcimia, chciał wykończyć firmę swojego wuja. Choć jako samorządowiec nie mógł tego zrobić, kierował z tylnego siedzenia konkurencyjną spółką. Potem skłamał w tej sprawie przed sądem - podała „GW”. Wg dziennika, dowodem na to są nagrania rozmów Obajtka, którymi dysponuje; padają na nich wulgaryzmy, także pod adresem wuja.
Orlen dementuje „rewelacje” „Gazety Wyborczej”
Po publikacji gazety spółka PKN Orlen wydała oświadczenie.
Stawiane w artykule tezy, niemające potwierdzenia w faktach, a oparte na nagraniach, których pochodzenia, integralności, czasu i okoliczności utrwalenia nie sposób stwierdzić, uderzają w wizerunek PKN Orlen jak również naruszają dobre imię prezesa Daniela Obajtka. Publikacja ma na celu zdyskredytowanie prezesa zarządu spółki w momencie, gdy prowadzone są kluczowe inwestycje rozwojowe i procesy akwizycyjne
— napisano.
W 2020 r. PKN Orlen osiągnął 3,4 mld zł zysku netto, uwzględniając zysk na nabyciu Energi. Wynik EBITDA LIFO był na poziomie 12,1 mld zł, a przychody ze sprzedaży - 86,2 mld zł.
Także sam Obajtek, odnosząc się do wypowiedzi Donalda Tuska na jego temat, napisał na Twitterze: „pragnę przypomnieć, że Orlen w ciągu ostatnich 5 lat wypracował 26,2 mld zł zysku; w czasie 8 lat rządów PO-PSL było to łącznie 2,9 mld zł”. Zaznaczył też, że obecnie spółka wydaje na inwestycje trzy razy więcej pieniędzy niż miało to miejsce za czasów PO-PSL.
aw/wp.pl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/541549-brutalny-atak-opozycji-na-obajtka-domagaja-sie-jego-dymisji