Powtórzenie niespełnionych obietnic ze Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju, brak zachęt dla przedsiębiorców, zbiór ogólników i haseł - tak o Krajowym Planie Odbudowy mówią politycy opozycji. Według reprezentantów rządu, KPO to ważny element odbudowy gospodarki po pandemii, ale też plan usprawnienia państwa.
CZYTAJ TAKŻE:
Pięć filarów Krajowego Planu Odbudowy
Oparty na pięciu filarach Krajowy Plan Odbudowy zaprezentowany został w piątek. Ruszyły konsultacje planu, o którym premier Mateusz Morawiecki powiedział, że to jeden z istotnych bardzo filarów całego wielkiego programu gospodarczego, który rząd będzie wkrótce odsłaniać w kolejnych etapach.
Pięć filarów Krajowego Planu Odbudowy - dokumentu, który będzie podstawą do otrzymania środków z unijnego Instrumentu na Rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności - to: transformacja cyfrowa, odporność i konkurencyjność gospodarki, dostępność i jakość systemu ochrony zdrowia, zielona i inteligentna mobilność oraz zielona energia i zmniejszenie energochłonności.
Opozycja krytykuje KPO
Posłanka Koalicji Obywatelskiej Katarzyna Lubnauer stwierdziła w rozmowie z PAP, że rząd przygotował KPO zmobilizowany wezwaniami opozycji, jednak - jak oceniła - przygotowany pośpiesznie dokument zawiera „bardzo dużo ogólników” i „na razie nie rzuca na kolana”.
Według niej do KPO zostały wpisane te same obietnice, które wcześniej rząd zawarł w Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju, a których nie udało się zrealizować do 2020 r.
Rozumiem, że KPO jest projektem, który ma być dopiero konsultowany. Ale na przykład znajduje się w nim odwołanie do Funduszu Medycznego, który przecież powstał na mocy projektu prezydenta. Mam wrażenie, że to jest ścieżka do tego, by finansować Fundusz Medyczny ze środków unijnych
— oceniła posłanka KO. Wskazała, że w KPO znalazł się też punkt dotyczący zakupu i dystrybucji szczepionek na COVID-19 ze środków europejskich.
Pytanie, czy to nie jest tak, że za sprawy, które już się dzieją lub które już się wydarzyły, rząd ma zamiar płacić środkami z Funduszu Odbudowy. Wydaje się, że Fundusz Odbudowy ma służyć czemuś innemu; ma dać impuls do rozwoju na kolejne lata, czyli powinny być z niego finansowane duże przedsięwzięcia o charakterze zmieniającym jakość życie Polaków, a z tego, co na razie czytam, w tym dokumencie, to nie widzę, co miałoby być tym kołem zamachowym na kolejne lata. Raczej łatanie dziur w cyfryzacji czy zdrowiu. Najbardziej ambitnie wygląda komponent elektromobilności, ale dotyczy głównie wymiany taboru transportu publicznego. Samochodów elektrycznych dla obywateli, obietnicy z SOR tam nie znajdziemy
— powiedziała Lubnauer.
Informacje o KPO przedstawione przez premiera za ciekawe uznał poseł PSL Marek Sawicki.
Problem w tym, jakie będą szczegóły
— zaznaczył. Według niego „bez wątpienia konkurencyjność polskiej gospodarki jest mniejsza niż pięć lat temu”.
Cyfryzacja była przez ostatnie lata oczkiem w głowie tego rządu, ale niewiele w tej sprawie zostało zrobione. Ze zdrowiem wiemy jak jest, więc dobrze, że ten temat jest podejmowany także przy okazji Funduszu Odbudowy
— powiedział Sawicki.
Ocenił, że kwestie mobilności i energetyki nie „zazielenią się” bez silnej współpracy z samorządami.
Wszystkie plany muszą być skonsultowane z samorządem. Bez samorządu ani konkurencyjności, ani transformacji energetycznej, ani mobilności zrobić się nie da
— stwierdził Sawicki.
Jesteśmy gotowi poprzeć ten projekt, o czym mówiliśmy już kilka tygodni temu, ale pod dwoma warunkami: włączając samorządy do współpracy i - na co czas najwyższy - wprowadzając kwotę wolną od podatku na poziomie tej, jaką maja parlamentarzyści
— oświadczył polityk PSL.
Szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski ocenił, że Krajowy Plan Odbudowy „miał być wielką nadzieją, okazał się kolosalną beznadzieją”. Według niego Mateusz Morawiecki w KPO „zapomina o najważniejszych elementach, które powinny dotyczyć przebudowy polskiej gospodarki, strasznie pokiereszowanej po koronawirusie”.
Nie ma zachęt dla przedsiębiorców którzy powinni czuć, że zostaną objęci pomocą w pierwszym zakresie
— powiedział PAP szef klubu Lewicy. Według niego, w KPO brakuje też „planów odbudowy i wsparcia dla polskich samorządów, które powinny być drugim adresatem planu odbudowy”.
Lewica liczyła na więcej i w ciągu kilku dni przedstawi swój plan, jak powinno wyglądać wydatkowanie środków z Europejskiego Funduszu Odbudowy
— powiedział Gawkowski.
Poseł Konfederacji Krzysztof Bosak ocenił w rozmowie z PAP, że „filary KPO są chwytami pod publikę i mają dobrze wyglądać na slajdach, tak jak poprzednie projekty premiera Morawieckiego”.
Co z tych planów pozostało? Gdzie milion samochodów elektrycznych, gdzie ambitne zamierzenia sprzed pięciu lat? Nie ma ich bo pozostały tylko w tych prezentacjach
— dodał.
Bosak uważa, że „KPO nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, to zbiór haseł”.
Rzeczywistością jest podporzadkowanie finansowe Polski Brukseli i wzrost obciążeń dla naszej gospodarki
— ocenił.
Według polityka Konfederacji, KPO nie będzie kołem zamachowym rozwoju Polski, bo składa się ze sprzeczności.
Po pierwsze w połowie sfinansujemy go sami z nowych, unijnych podatków. Polska zakłada sobie brukselską pętlę finansową na szyję. Po drugie będzie finansowany też z pożyczek, które również będziemy musieli spłacić. Po trzecie mowa jest w nim o konkurencyjności polskiej gospodarki a zarazem o wdrażaniu Europejskiego Zielonego Ładu
— powiedział Bosak.
Jeśli chodzi o innowacyjność, również odmienianą przez wszystkie przypadki, to rząd właśnie planuje nakładać w Polsce tzw. „podatek od smartfonów” i laptopów. Będzie to szło w dokładnie przeciwnym kierunku
— dodał.
Senator Polski 2050 Jacek Bury ocenił z kolei, że zaprezentowanie przez premiera Krajowego Planu Odbudowy było „spektaklem zakrojonym na szeroką skalę, ale ogólnikowym”.
Bardzo mnie martwi, że nazwiska ekspertów, którzy konsultowali KPO z premierem są utajnione. Kto to konsultował, w jaki sposób się to odbywało? Boję się o jakość kolejnych konsultacji, na które ma być zaproszonych kilku ekspertów, będą prowadzone w szybkim tempie
— powiedział Bury. Wezwał rząd, by „ujawnił nazwiska ekspertów oraz by zapowiedziane konsultacje były poważne i rzetelne, a nie były jedynie grą pod publikę”.
Prezentacja KPO
Premier Morawiecki oświadczył w piątek, że „za parę miesięcy, gdy narodowy program szczepień przeciw COVID-19 będzie już nas chronił, czeka nas wielkie zadanie odbudowy polskiej gospodarki”.
Chcemy mądrze wykorzystać ten czas próby, a służyć ma temu nasz program Krajowego Planu Odbudowy
— zaznaczył szef rządu.
Wicepremier, minister rozwoju, technologii i pracy Jarosław Gowin podkreślił podczas prezentacji KPO, że jest to nie tylko plan odbudowy, ale i przebudowy, polski plan głębokiego unowocześnienia gospodarki i usprawnienia państwa. Wicepremier stwierdził, że środki z KPO to ogromy walor i zostaną przeznaczone na reformy.
Minister zdrowia Adam Niedzielski stwierdził, że KPO docenia rolę sektora medycznego i poświęca mu duży program - blisko 20 mld zł będzie przeznaczone na dofinansowanie, wsparcie i odbudowę postcovidową oraz przywracanie funkcjonalności sektora medycznego. Minister finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński podczas prezentacji KPO powiedział, że ponad 312 mld zł przeznaczonych zostało, by ratować życie, miejsca pracy, przedsiębiorstwa w Polsce. Z kolei wiceminister funduszy i polityki regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak poinformowała, że KPO zakłada m.in. inwestycje w morskie farmy wiatrowe, podnoszenie efektywności energetycznej, działania antysmogowe, czy promocję nisko i zeroemisyjnych środków transportu.
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/540994-a-sami-co-przedstawili-opozycja-krytykuje-kpo