Pośmialiśmy się serdecznie z pani posłanki Joanny Muchy, która porzucając macierzystą Platformę Obywatelską na rzecz formacji stworzonej przez pieszczocha TVN orzekła iż 

To bycie totalną opozycją stało się taką koleiną, z której bardzo ciężko wyskoczyć. PO bardzo głęboko weszła w ten spór. PO trochę zachowuje się w ten sposób, że jak ktoś mówi: „PiS”, to PO odpowiada: „Nie ma na to naszej zgody”.

Było to zabawne bo spora część tej nieznośnej totalności jest zasługą właśnie pani Muchy, twarzy licznych puczy i puczyków.

Ale, zapewne mimowolnie, było to ważne stwierdzenie. Okazało się, że diagnoza, którą przedstawialiśmy na tych łamach od roku 2016, została potwierdzona także z jądra opozycyjności.

Wydarzenia ostatnich dni rzucają jednak nowe światło na tę sprawę. Mamy oto bowiem całą serię wypowiedzi polityków opozycji, które spychają ją w krąg szaleństwa, braku powagi, które wykluczają możliwość zwiększenia poparcia.

Prym wiedzie tu Platforma. Mając życzliwość (na oko) 80 procent mediów w Polsce postanowili zawalczyć o „likwidację TVP Info”. Ogłaszają bojkoty narodowego operatora paliwowego - tyleż głupie, co nieskuteczne. A na deser patron PO pan Donald Tusk ujawnia iż będąc rzekomo w sercu Europy (obecnie jako przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej) nie wie iż cała Europa przygotowuje plany odbudowy po epidemii.

CZYATJ: Kompromitacja Tuska. Nie sprawdził podstawowych faktów. Szef EPL atakuje rząd ws. Krajowego Planu Odbudowy

Listę instytucji państwa polskiego, które PO przewidziała do likwidacji, bo sądzi iż to dobry sposób zastraszenia jej pracowników, państwo znają.

Dlaczego robią aż tyle głupot? Skąd ta licytacja na szaleństwo? Bo po stronie opozycji trwa rywalizacja wewnętrzna. Platforma czuje się zagrożona w swojej dominacji. Sięga więc po swoje zasoby. Ale jedyne, co tam znajduje, to szaleńcza totalność. Tak długo tylko tym się zajmowali, że tylko to umieją. Magazyn pomysłów jest pusty, a lider, pan Borys Budka, niezdolny do pozytywnego szarpnięcia.

Totalność Platformy, która tyle złego zrobiła Polsce, tak zatruła nasze życie publiczne, zaczyna niszczyć ją samą. Nie dziwię się, że na tym tle i ktoś taki jak Hołownia jawi się części wyborców opozycyjnych jako alternatywa.