Kampania promująca Fundusz Sprawiedliwości w mediach lokalnych wynikała z zastrzeżeń NIK, że nie podejmowane są działania informujące o możliwości uzyskania pomocy z tego funduszu - powiedział PAP wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta odnosząc się do zarzutów KO.
Posłowie KO zapowiedzieli w czwartek, że zwrócą się do Najwyższej Izby Kontroli o przebadanie wydatków z Funduszu Sprawiedliwości, którego dysponentem jest minister sprawiedliwości. Twierdzą, że te środki służą do „budowania machiny propagandowej”.
Gabriela Lenartowicz (KO) mówiła, że z jednej strony z Funduszu finansowane są media ogólnopolskie, „które mają za zadanie formowanie elektoratu w takim kierunku skrajnym, często o zabarwieniu antysemickim, homofobicznym”, a „kolejnym sposobem na budowanie wpływów jest kupowanie mediów lokalnych i budowanie wpływów lokalnych” m.in. poprzez zamieszczanie reklam Funduszu Sprawiedliwości w lokalnych portalach. „To jest korupcja polityczna stosowana wobec mediów” - oceniła.
Kaleta odnosząc się do tych zarzutów powiedział, że dzięki Funduszowi Sprawiedliwości obecny rząd rozpoczął świadczenie pomocy pokrzywdzonym „w niespotykanej dotąd skali”.
Wiceminister sprawiedliwości podkreślił, że kampanii promocyjna Funduszu Sprawiedliwości wynikała bezpośrednio z zastrzeżeń Najwyższej Izby Kontroli, że nie są podejmowane wystarczające działania informujące o możliwości uzyskania pomocy z tego funduszu.
„Społeczeństwo musi mieć informację, że można uzyskać pomoc w jednej z kilkuset placówek w całym kraju i temu służyła kampania promocyjna”
— podkreślił Kaleta.
Ocenił, że tezy opozycji są kompromitujące, a Ministerstwo Sprawiedliwości na bieżąco przekazuje wszelkie informacje o funkcjonowaniu Funduszu.
Zgodnie z informacją na stronie resortu, Fundusz Sprawiedliwości - Fundusz Pomocy Poszkodowanym i Pomocy Postpenitencjarnej jest państwowym funduszem celowym ukierunkowanym na pomoc pokrzywdzonym i świadkom, przeciwdziałanie przestępczości oraz pomoc postpenitencjarną.
W poniedziałkowym komunikacie Ministerstwo Sprawiedliwości przekazało, że Fundusz Sprawiedliwości w ciągu ostatnich dwóch lat swojej działalności podjął dziesiątki przedsięwzięć, w ramach których przeznaczył już w sumie kilkaset milionów złotych na różne formy pomocy dla potrzebujących.
„Fundusz sfinansował m.in. ogólnopolską sieć 365 punktów pomocy, gdzie każdy może znaleźć profesjonalne, kompleksowe i bezpłatne wsparcie. Działa ogólnokrajowa, całodobowa telefoniczna Linia Pomocy Pokrzywdzonym - 222 309 900. Sfinansowano za prawie 40 mln złotych budowę nowej kliniki +Budzik+ fundacji Ewy Błaszczyk, w której najlepsi lekarze w kraju prowadzą innowacyjny program wybudzania ludzi ze śpiączki”
— głosi komunikat MS.
PAP/mall
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/540773-kaleta-kampania-promujaca-fs-wynikala-z-zastrzezen-nik