„Koalicja Obywatelska nie uważa Warszawy za miasto dla wszystkich” – powiedział Dariusz Figura wiceprzewodniczący Rady m.st. Warszawy w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Warszawscy radni PiS żądają sesji nadzwyczajnej ws. opłat za śmieci: Niech ratusz zacznie pracować! Trzaskowski jest głuchy na apele

Figura odniósł się do sprawy wyroku WSA, który miał stwierdzać, że uchwała śmieciowa w Warszawie była niezgodna z prawem.

Jest to wyrok w pierwszej instancji, od którego Ratusz będzie się odwoływał. Zwroty dla mieszkańców będą możliwe, jeżeli miasto przegra odwołanie w NSA. Zgodnie z uzasadnieniem wyroku, kluczowe paragrafy uchwały są po prostu nieważne. A nieważność uchwały powinna skutkować zwrotem opłat wnoszonych na jej podstawie

– mówił Figura.

We wchodzącej w życie od 1 kwietnia nowej uchwale, opłata za śmieci będzie skorelowana ze zużyciem wody.

Największy problemem jest wysokość stawki za litr. W obecnym systemie prawnym Warszawa jest jednym z najdroższych miast, jeśli chodzi o gospodarowanie odpadami komunalnymi. Ratusz nie poczuwa się do winy. Próbuje ją zwalać na ustawodawcę, co jest kompletną bzdurą. Zaniedbania miasta są naprawdę wieloletnie. Budowana będzie spalarnia śmieci, która miała powstać już kilka lat temu. W związku z tym za trzy lata ceny mogą być niższe. A w ramach tego samego systemu prawnego inne duże miasta takie spalarnie wybudowały. Korzystały ze środków unijnych, z których Warszawa zrezygnowała rękoma prezydent Gronkiewicz-Waltz. Inne duże metropolie są w stanie zaproponować niższe opłaty. Dobrym przykładem jest Szczecin. Warszawa ma 30 proc. wyższą stawkę. Stawka warszawska jest nie do przyjęcia, szczególnie dla rodzin wielodzietnych

– powiedział radny PiS.

Ta uchwała jest też niejasna. Nie wiadomo jak ją stosować. Odpowiedź miasta to brak dialogu z mieszkańcami, wspólnotami i spółdzielniami

– dodał.

Zdaniem Figury, obecne władze Warszawy chcą miasta dla najbogatszych mieszkańców, a zapominają o tych uboższych.

Prezydent Trzaskowski tworzy miasto dla bogatych i średniozamożnych. Zapomina o najuboższych. Z jego punktu widzenia, sytuacja tych ludzi nie jest problemem, który należy brać pod uwagę. Miasto potrzebuje pieniędzy na utrzymanie systemu gospodarki odpadami komunalnymi. Dlatego sięga do kieszeni mieszkańców. Pewnie znajdą się tacy, którzy uznają, że to wina rządu PiS i z chęcią zapłacą takie stawki. Pozostają jednak obywatele, których na to po prostu nie stać. Koalicja Obywatelska nie uważa Warszawy za miasto dla wszystkich

– powiedział.

Mówił też u uchwale, którą radni PiS chcą poddać pod obrady rady miasta. Miałaby ona dotyczyć upamiętnienia Jolanty Brzeskiej i innych ofiar reprywatyzacji w Warszawie.

Jest szansa, że pojawi się taki pomysł. Warto powiedzieć sprawdzić, czy w Platformie pojawiła się jakaś refleksja dot. afery reprywatyzacyjnej. Może PO uważa, że tej afery po prostu nie było. Nad projektem będziemy jeszcze pracować. Chcemy przypomnieć ten temat. To największa afera w dziejach Warszawy. Platforma próbuje sprowadzić wszystko do braku ustawy reprywatyzacyjnej, a nie na tym polegał problem. Po prostu nie przestrzegano obowiązującego prawa

– przekonywał Figura.

Not. TK