Emocje w Sejmie. Doszło do spięcia pomiędzy Ryszardem Terleckim a Borysem Budką. W całą sprawę zaangażował się również Sławomir Nitras.
Borys Budka przemawiał z sejmowej mównicy. Gdy minęła minuta, wyznaczona przez prowadzącego obrady, przewodniczącemu Platformy Obywatelskiej wyłączono mikrofon.
Co to jest?
– pytał zirytowany Budka.
Jedna minuta. Proszę opuścić mównicę
– odparł Terlecki.
Wtedy do akcji wkroczył Sławomir Nitras. Poseł PO próbował interweniować ws. przerwania wystąpienia szefa jego partii.
Marszałek Terlecki zareagował w następujący sposób:
Siadaj Nitras
– powiedział wicemarszałek Sejmu.
A co on tu robi? Jedną minutę ma
– tłumaczył Terlecki Nitrasowi.
Następni zwrócił się do przewodniczącego PO:
Panie Budka, nie dziwię się, że opozycja narzeka, że nie ma lidera.
Odpowiedź Budki
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej odniósł się do sytuacji na antenie TVN24.
Przede wszystkim tu chodzi o elementarny brak kultury ze strony pana marszałka Terleckiego. Ja się nie obrażam. Ktoś taki jak pan Terlecki nie jest w stanie mnie obrazić. To nie jest kwestia takiego czy innego docinka, tylko to jest kwestia tego, że człowiek, który prezentuje absolutny brak kultury, zajmuje tak eksponowane stanowisko. Mam wrażenie, że on jest zadaniowany przez Kaczyńskiego właśnie po to, by wywoływać awantury w Sejmie
– powiedział Borys Budka
mly/Twitter/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/540686-goraco-w-sejmie-terlecki-kontra-poslowie-po-siadaj-nitras