„Politycy PiS-u dalej czują się osieroceni. Oni woleliby, by Trump oszukał, zmienił wynik demokratycznych wyborów i dalej był prezydentem” – powiedział Radosław Sikorski w rozmowie Moniką Olejnik na antenie TVN24.
Sikorski był pytany o rozmowę ministra Raua z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem.
Wydaje mi się, że to jest ilustracja skali naszego upadku. W 2014 roku, gdy na 25-lecie pierwszy prawie wolnych wyborów wręczaliśmy nagrody solidarności, zjechał się do Warszawy cały demokratyczny świat. (…) Byliśmy wtedy głównym partnerem USA w promowaniu demokracji na świecie a Polska była symbolem sukcesu. A teraz sekretarz stanu USA musi naciskać na Polskę, by zechciała respektować wolność mediów
– powiedział były szef polskiego MSZ.
Politycy PiS-u dalej czują się osieroceni. Oni woleliby, by Trump oszukał, zmienił wynik demokratycznych wyborów i dalej był prezydentem
– dodał.
Przekonywał, że premier Węgier współpracuje z Rosją Putina.
Może być gorzej. Gdy amerykanie naciskali, PiS się cofał. Pamiętajmy, że na Węgrzech Orban walczy z USA i znalazł sobie protektora na wschodzie
– stwierdził.
PiS i Putin
Zdaniem Sikorskiego, Prawu i Sprawiedliwości blisko jest do partii Władimira Putina.
Gdy przyjrzymy się ideologicznym wyborom PiS-u (…) ta udawana pobożność (…) walka z mniejszościami seksualnymi, etnicznymi (…) To PiS się ideowo od Jednej Rosji na jotę nie różni. Tyle, że się nie lubią
– mówił europoseł Platformy.
Następnie odniósł się do sprawy Tomasza Greniucha i IPN.
To jest konsekwentne, pobłażanie naziolkom. (…) to jest próba stworzenia nowopolaka – nacjonalisty klerykała. To szerszy projekt narodowego-socjalizmu. Narodowy w kulturze, socjalistyczny w treści. (…) IPN jest symbolem nacjonalizmu polskiej historiografii. (…) Pamiętamy jak prezydent Duda współpracował z ONR-em i nacjonalistami. Szedł na czele ich pochodu. (…) Kaczyński odkrył tez skuteczność tej metody konglomeratu nacjonalistycznych wartości i wydatków socjalnych
– powiedział Radosław Sikorski.
Atakował też organizację Ordo Iuris.
Ordo Iuris jest awangardą ideologiczną rządu PiS-u. (…) Dziwię się, że polski Kościół daje sobie narzucać agendę przez tą radykalną organizację, której matka i pierwowzór brazylijski przez tamtejszy episkopat została skrytykowana, a we Francji nazwana sektą. (…) Próbuje narzucać Polsce wojnę kulturową, która jest nam zbędna
– mówił.
mly/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/540455-sikorski-pis-nie-rozni-sie-ideowo-od-jednej-rosji