„Pani Lempart nie jest jakimś autorytetem, żeby oceniać zachowania kogokolwiek w przestrzeni publicznej, ponieważ sama wniosła do przestrzeni publicznej agresję, przemoc, wulgaryzmy. Wystarczy zapytać Polaków, jakie jedno słowo kojarzy im się z Martą Lempart, i sądzę, że mielibyśmy bardzo przykrą odpowiedź na pytanie, co wniosła do debaty publicznej. Mnie to smuci, że TVN kreuje Martę Lempart na jakiś autorytet, osobę, która powinna być jakimś arbitrem elegancji, kultury w naszym państwie” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Adam Andruszkiewicz, minister w KPRM, odnosząc się do występu Marty Lempart na antenie TVN24.
CZYTAJ TAKŻE:
To jest osoba, która raczej powinna być marginalizowana w przestrzeni publicznej, ponieważ wniosła do niej niespotykaną dotąd agresję i wulgaryzmy. Jak widzimy, nie przeszkadza to TVN-owi czynić z niej bohaterkę i osobę, która powinna rozstrzygać pewne kwestie kulturalne w naszym państwie. Jest to bardzo przykre i generalnie uważam, że warto, abyśmy jako Polacy wyciągali z tego wnioski
— stwierdza w rozmowie z portalem wPolityce.pl Adam Andruszkiewicz.
Adam Andruszkiewicz odpowiadana tekst „GW”
Minister w KPRM komentuje też tekst Romana Imielskiego w „Gazecie Wyborczej” pt. „Hajlujące ramię władzy. Miłośnicy faszyzmu nie muszą się chować po lasach”. Autor tekst twierdzi, że faszyści w Polsce nie muszą się ukrywać, bo „są mile widziani na salonach władzy”. Imielski pisze, że nieprzypadkowo prezydent Duda wziął udział w Marszu Niepodległości w 2018 roku, premier Morawiecki składał kwiaty na grobach żołnierzy Brygady Świętokrzyskiej NSZ, a Adam Andruszkiewicz został wiceministrem cyfryzacji, a później ministrem w KPRM.
CZYTAJ TAKŻE: Nihil novi. W „GW” znów straszą faszyzmem w Polsce. Imielski: Hajlujące ramię władzy. Nie muszą się chować po lasach
Środowisko „GW” niejednokrotnie broniło komunistycznych kacyków, a przecież brat Adama Michnika, Stefan, do tej pory nie chce odpowiedzieć przed suwerennym państwem polskim za swoje zbrodnie. Prezydent Andrzej Duda i premier Morawiecki wiele razy podkreślali, że ważna jest ta chlubna część idei narodowej, która przeważa zdecydowanie w naszej historii. Pamiętajmy, że narodowcy do końca walczyli z sowieckim okupantem. Jak najbardziej należy narodową kulturę niepodległościową czcić
— podkreśla Adam Andruszkiewicz, odpowiadając na tekst „GW”.
Natomiast „GW” raczej powinna się rozliczyć ze swojego pseudodziedzictwa i namówić Stefana Michnika do powrotu do naszego państwa, by odpowiedział za swoje stalinowskie zbrodnie, a później ewentualnie rozliczać polski rząd i głowę państwa z postawy, która promuje po postu polski patriotyzm
— dodaje.
not. as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/540408-tylko-u-nas-andruszkiewicz-tvn-kreuje-lempart-na-autorytet