„Szczerze, ja uwielbiam wszystkie potrawy mięsne, krwiste steki, wątróbkę i wszystkie takiego potrawy, jeżeli poseł mnie zaprasza, ja również mogę odwdzięczyć się zaproszeniem na pyszny gulasz z dodatkiem warzyw” - tak na antenie TVP Info Grzegorz Puda, minister rolnictwa odpowiedział na zaproszenie Sylwii Spurek na wegański obiad.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Puda: „Mogę odwdzięczyć się zaproszeniem na pyszny gulasz”
W ostatnich dniach europosłanka Zielonych (wybrana z listy Wiosny Roberta Biedronia) Sylwia Spurek wzmogła swoją walkę z branżą mięsną. W mediach społecznościowych zaproponowała chociażby „5 dla branży roślinnej”. Zaprosiła też ministra rolnictwa Grzegorza Pudę na wegański obiad.
Wiem, że ciężko w to uwierzyć, ale nadal na świecie żyją ludzie, którzy twierdzą, że Ziemia jest płaska , co nie oznacza, że cały dorobek cywilizacji należy odwrócić. Tak należy traktować wpisy poseł Spurek
— komentował ostatnią aktywność europosłanki Grzegorz Puda.
Koncepcje lewicowe eliminacji produktów zwierzęcych z diety człowieka są elementem ideologii, która na Zachodzie staje się modna. Dlatego nie wolno tej szkodliwej ideologii ignorować i dbać o edukację na temat wsi, produkcji żywności, hodowli zwierząt
— dodał.
Czy minister rolnictwa skorzysta z zaproszenia? Chyba nie, ponieważ Sylwia Spurek nie trafiła w kulinarne gusta Grzegorza Pudy.
Szczerze, ja uwielbiam wszystkie potrawy mięsne, krwiste steki, wątróbkę i wszystkie takiego potrawy, jeżeli poseł mnie zaprasza, ja również mogę odwdzięczyć się zaproszeniem na pyszny gulasz z dodatkiem warzyw
— stwierdził minister rolnictwa.
xyz/TVP Info/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/540355-nici-z-weganskiego-obiadu-ze-spurek-pudauwielbiam-watrobke