„Nie zmieniłem swoich poglądów. Jak w 2019 roku obiecywałem walkę o suwerenność energetyczną Polski, o to aby Polska uniezależniła się od gazu. Rzeczywiście ta kwestia merytoryczna nas poróżniła z przyjaciółmi z Prawa i Sprawiedliwości. Nie obiecywaliśmy licytacji kopalń, wzrostu cen energii i ciepła. Nie obiecywaliśmy miękkiej postawy wobec Brukseli w kontekście polityki klimatycznej” - powiedział na antenie radia ZET Janusz Kowalski, były wiceminister aktywów państwowych.
CZYTAJ TAKŻE:
To, co się dzieje od 2019 roku, od wyborów, jest trochę niepokojące. Na ten temat rozmawiamy w ramach koalicji. Odchodzenie od programu PiS jest czymś, z czym Solidarna Polska się nie zgadza
— zaznaczył.
Moja dymisja jest najlepszym dowodem na to, że nie o posady chodzi. Gdyby chodziło o posady, to siedziałbym cicho, połykałbym własny język, zmieniałbym zdanie i udawałbym, że decyzje ws. zaostrzenia polityki klimatycznej są w porządku
— stwierdził.
Na pytanie, dlaczego SP nie odchodzi z rządu, mówi:
Alternatywa jest dramatyczną. Mamy Szymona Hołownię, PO, PSL. Pamiętam rządy PO-PSL i pamiętam, co robili z Polską w latach 2007-2015.
tkwl/radiozet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/540324-kowalski-kwestia-merytoryczna-poroznila-nas-z-pis