„Kierownictwo Platformy Obywatelskiej proponuje projekt liberalizujący prawo aborcyjne wbrew partyjnym konserwatystom. W kuluarach mówi się, że kilku z nich opuści partię lub zawiesi w niej swoje członkostwo” - napisała Wirtualna Polska.
CZYTAJ TAKŻE:
Nic takiego się nie stanie. Grzesiek Schetyna trzyma za to kciuki, pracuje nad rozłamem w PO. I robi to cynicznie. Ale przestał nadążać za nastrojami
— powiedział stronnik Borysa Budki. Jednak polityk PO zdystansowany do obecnego kierownictwa partii zaprezentował inne zdanie na ten temat.
„Partyjni konserwatyści są wściekli”
Partyjni konserwatyści są wściekli. Nie zdziwię się, jak za chwilę rzucą papierami
— zaznaczył.
Niektórzy politycy PO uważają, że list konserwatystów z PO ws. aborcji powstał z inicjatywy Grzegorza Schetyny.
Nie wierzę, że list powstał bez inspiracji Grześka
— stwierdził jeden z polityków PO. W kierownictwie partii mówią, że na zapleczu ma „mieszać” Grzegorz Schetyna.
Jeden z antyschetynowców w rozmowie z WP wypowiedział się jednak tak:
Przecież to Grzesiek wywalał konserwatystów, którzy sprzeciwiali się liberalnemu projektowi Basi Nowackiej. A później sam Nowacką zaprosił do Platformy! Przecież to hipokryzja.
Według stronnika Borysa Budki nie dojdzie do tego, by konserwatywnie politycy PO opuścili partię.
Pytanie, czy „konserwy” rzucą partyjnymi legitymacjami. Szczerze? Nie sądzę. Nie mają jaj, Platforma uzależnia. No i przecież zostaje im sumienie, którego nikt im nie zabiera
— stwierdził.
Czy konserwatywni politycy PO zareagują stanowczo na mocny skręt w lewo ich partii? Jak widać, w samej Platformie nie ma zgody co do tego, jak dalej sprawy się potoczą.
tkwl/wp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/539771-konserwatysci-w-po-wsciekli-na-wladze-partii