„Patrząc na arytmetykę senacką, wiadomo było wcześniej, jaki będzie wynik. Mamy 48 senatorów PiS-u, a pozostali senatorowie utworzyli koalicję przeciwko naszemu kandydatowi. Pewnie teraz będzie taka ‘odbijanka’” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Marek Martynowski, szef senackiej części klubu PiS, odnosząc się do sprzeciwu Senatu wobec wyboru prof. Piotra Wawrzyka na nowego RPO.
CZYTAJ TAKŻE: Opozycja torpeduje wybór nowego RPO! Senat nie wyraził zgody na powołanie Piotra Wawrzyka na to stanowisko
Na pytanie, czy nie miał jednak nadziei, że kilku senatorów opozycji przekona się do kandydatury prof. Wawrzyka i uda się potwierdzić wyborów nowego RPO, odpowiada:
Takiej nadziei nie miałem, można było tylko mieć nadzieję, że któryś senator się pomyli w głosowaniu, albo któryś się nie połączy internetowo, ale to takie raczej złudne nadzieje.
Po czym dodał:
Natomiast 48 naszych senatorów pokazało, że głosujemy wszyscy razem, nie ma u nas żadnych podziałów. W kontekście tego, co się dzieje w Porozumieniu, można było mieć obawy, że nie wszyscy nasi senatorowie poprą Piotra Wawrzyka, a jednak wszyscy poparli.
Marek Martynowski odniósł się też do obecnego RPO Adama Bodnara.
CZYTAJ TAKŻE: Bodnar znów w obronie Lempart. Składa skargę do WSA ws. stwierdzenia koronawirusa u liderki „Strajku Kobiet”
Obecny RPO Adam Bodnar stał się zakładnikiem poglądów lewicowej strony politycznej. Większość senacka mówi o naszym kandydacie, że jest kandydatem partyjnym, mimo że nie należy do żadnej partii. Bodnar też nie należy, ale poprzez swoje działania sytuuje się na lewo.
Co dalej z wyborem RPO?
Zapytany, czy teraz PiS wystawi innego kandydata na RPO, odpowiada:
Myślę, że tak. Sądzę, że nawet sam Piotr Wawrzyk by już nie zechciał być kandydatem. Dzisiaj był w takiej roli, że musiał przez kilka godzin odpowiadać na pytania w Senacie, gdzie same te pytania sugerowały, że jest kandydatem partyjnym, to było trochę niegrzeczne zachowanie, ale niestety w polityce grzeczności nie ma co się spodziewać. Natomiast na pewno nie jest to komfortowa sytuacja dla kandydata i prof. Piotr Wawrzyk pewnie drugi raz nie zdecydowałby się już kandydować.
not. as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/539745-martynowski-mysle-ze-zmienimy-naszego-kandydata-na-rpo