„Jestem zaszczycony, że moja praca jako aktywisty LGBT+ została zauważona” - tak Bart Staszewski zareagował na informację o tym, że znalazł się na liście „Time 100 Next”. To ranking stu wschodzących liderów z całego świata. Aktywista LGBT został nagrodzony m.in. za swoje manipulacje z tablicami „Strefy wolne od LGBT”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Świrski przekonuje, że Staszewski nie wykonuje postanowienia sądu. Działacz LGBT odpowiada: Nie doręczono mi żadnej informacji

— Podkarpacie straciło środki z Funduszy Norweskich? Aktywista LGBT o efektach swojego „dziennikarskiego śledztwa”

— Działacz LGBT zadowolony z banowania Trumpa: „Dobra robota”. Celna riposta internauty: Staszewski chce etat w „ministerstwie prawdy”

— Sąd po stronie tęczowego aktywisty. Staszewski triumfuje i publikuje kłamliwą tablicę „Strefa wolna od LGBT”. Świrski: „To nie koniec”

— Staszewski chciał wywieźć księży na taczkach. Mocne odpowiedzi! „Sowieci próbowali i nic nie wskórali”. KOMENTARZE

— Odpowie za swoje manipulacje? Druga gmina pozywa Staszewskiego za akcję „Strefy wolne od LGBT”: „Nie ma zgody na kłamliwe oskarżenia”

Staszewski na liście „Time 100 Next”

Bart Staszewski to jedyny Polak na liście „Time 100 Next”. Magazyn umieścił aktywistę LGBT na liście „Rzecznicy”.

Ponieważ prawa LGBT są coraz bardziej atakowane przez prawicową władzę, Bart Staszewski jawi się jako symbol oporu

— czytamy na stronie magazynu „Time”.

Wśród „zasług” Staszewskiego magazyn wymienia m.in. organizację pierwszego Marszu Równości w 2018 r. w Lublinie oraz wieszanie tabliczek „Strefa wolna od LGBT”.

Jestem zaszczycony, że moja praca jako aktywisty LGBT+ została zauważona przez @TIME i znalazłem swoje miejsce na prestiżowej liście #TIME100NEXT wśród takich postaci jak piosenkarka Dua Lipa czy poetka Amanda Gorman! Dziękuję!!!

— napisał na Twitterze Staszewski.

xyz/wirtualnemedia.pl/Twitter/time.com