Prosta grafika, która promuje hospicja perinatalne wzbudza wściekłość wśród polityków lewicy. Z plakatem promującym hospicja perinatalne od kilkunastu dni walczy poseł Lewicy Maciej Gdula. Polityk interweniował u władz Krakowa domagając się usunięcia grafiki z miejskich autobusów. Na łamach „Krytyki Politycznej” oświadczył, że jest to jedna z „najbardziej natarczywych i obrzydliwych kampanii społecznych w historii”.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Osobom przyzwyczajonym do tego, że środowiska antyaborcyjne zazwyczaj posługują się obrazami krwawych strzępów tkanek, może się wydawać, że kampania z płodem w sercu to jednak jakiś postęp. Ale jest wręcz przeciwnie: mamy do czynienia z jedną z najbardziej natarczywych i obrzydliwych kampanii społecznych w historii
— oświadczył polityk.
Reklama na krakowskich autobusach
Przypomnijmy, że Maciej Gdula wraz z Tomaszem Leśniakiem i Magdaleną Dropek postanowili interweniować ws. znanej już grafiki przedstawiającej dziecko w łonie matki. Ilustracja promuje hospicja perinatalne. W Krakowie reklama została umieszczona na pojazdach komunikacji miejskiej.
Teraz Gdula poinformował, że po interwencji u prezydenta miasta Jacka Majchrowskiego, magistrat zapowiedział kontrolę w MPK.
Prawdopodobnie akcja reklamowa nie będzie rozszerzana, a istniejące grafiki powiszą na autobusach tylko do końca lutego
— napisał na łamach „KP” Gdula.
Polityk tłumaczył również, dlaczego ta kampania w ogóle nie powinna się znaleźć na pojazdach komunikacji miejskiej. Ocenił, że „zmasowana kampania, finansowana przez potentata produkcji okien Mateusza Kłoskę, jest częścią wielkiej ofensywy prawicy”. Dodał, że jedynym kontekstem dla plakatów jest orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego i „skazanie milionów kobiet na strach przed ciążą embriopatologiczną, a tysięcy z nich na rodzenie dzieci z wadami wrodzonymi”.
„Usankcjonowanie tortur”
Na tym jednak nie koniec. Zdaniem posła Lewicy, wyrok TK to „usankcjonowanie w polskim prawie tortur”.
Wąska grupa, licząca około 10 proc. społeczeństwa i domagająca się absolutnego zakazu aborcji, wspierana przez elity partii rządzącej, zdecydowała, że ma prawo skazywać kobiety noszące wadliwie rozwijające się płody na cierpienie w imię własnego dobrego samopoczucia oraz – powiedzmy wprost – satysfakcji, jaką daje im władza nad ciałem kobiet
— stwierdził poseł.
Maciej Gdula dodał przekonywał również, że plakaty pomijają „kobiety z ich cierpieniem, z ich ciałem i prawem decyzji”, a hospicja perinatalne ukazują jako „rodzaj medycznej odpowiedzi na zaistniałą sytuację przymuszania kobiet do rodzenia dzieci skazanych na cierpienie i niezdolnych do życia”.
To promocja tortur pomalowana na pastelowo
— oświadczył polityk przekonując, że taka kampania nie powinna mieć miejsca na publicznej przestrzeni jaką są autobusy MPK, ponieważ to „ekstremistyczna akcja wymierzona w prawa kobiet i nakierowana na umocnienie obecnego stanu prawnego”.
wkt/”Krytyka Polityczna”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/539720-gdula-walczy-z-plakatami-pro-life-obrzydliwa-kampania