„Nowoczesna nie prowadzi dziś własnego projektu politycznego. Stanęła w miejscu, niewiele się dzieje. Takiej polityki mam już dość” — powiedziała w Radiu Zet Paulina Hennig-Kloska, która przeszła z Nowoczesnej i klubu KO do Polski 2050.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Nie każdy wyborca, również mój, rozumie dziś moją decyzję i gwarantuję, że o każdego wyborcę będę walczyć
— powiedziała nowa poseł koła Polski 2050.
Rozmowy trwały po obydwu stronach między czwartkiem a niedzielą. Nikt tak naprawdę nie zrozumiał głębi problemu, o którym mówiłam
— przekonywała.
Sporo uwagi podczas rozmowy poświęcono Nowoczesnej. Hennig-Kloska tłumaczyła się z transferu i odejścia „w kiepskim stylu”. Polityk krytykowała swoją starą partię.
Moi koledzy z Nowoczesnej w środę wieczorem dowiedzieli się o tym, co planuję. Uznałam, że powinnam odbyć z nimi rozmowę. Ale nie taką, co kto proponuje
— mówiła.
Powiedziałam, że pojawiły się wątpliwości w kwestiach fundamentalnych i to prawda, takie miałam odczucia. Kolejne 3 dni dały rozwiały wątpliwości. To pokazuje, jak ważna to była dla mnie decyzja
— dodała.
Wieczorem w niedzielę nie rozmawiałam z nikim z KO ani z Nowoczesnej ani z PO
— powiedziała. Czy to oznacza, że lider Nowoczesnej Adam Szłapka kłamie?
Mija się z prawdą. Ostatni raz rozmawiałam z nim w niedzielę rano
— odpowiedziała Hennig-Kloska.
Gdyby wsłuchiwał się w to, co mówię, to wiedziałby, że wciąż podejmuję decyzję i mam wątpliwości czy zostać
— dodała.
Nowoczesna nie prowadzi dziś własnego projektu politycznego. Stanęła w miejscu, niewiele się dzieje. Takiej polityki mam już dość
— mówiła dalej.
Hennig-Kloska, podobnie jak wcześniej Joanna Mucha, z zapałem „neofitki” krytykuje starą partię. Szybko poszło.
olnk/Radio Zet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/539522-hennig-kloska-krytykuje-nowoczesna-stanela-w-miejscu