Mec. Roman Giertych otwarcie przyznaje, że liczy na zmianę frontu w wykonaniu Jarosława Gowina. Do tego samego zachęca były polityk Platformy Obywatelskiej Stefan Niesiołowski, który zadeklarował na Facebooku, że… ufa wicepremierowi.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Niesiołowski ufa Gowinowi
Ufam Jarosławowi Gowinowi, bo nie mam innego wyjścia, a sytuacja Polski pod rządami pisowców jest tak zła, że każde rozwiązanie wydaje się lepsze
— czytamy w poście Niesiołowskiego.
(…) żyjemy znowu w warunkach autorytarnego reżimu, odrażającej w swej obłudzie dyktaturze, ale jest to dyktatura zapyziała, sflaczała, słabnąca, skrajnie nieudolna, ograniczona istnieniem Unii Europejskiej. Nie jesteśmy już bezbronni sami w obliczu sowieckiej potęgi i bezradnych zachodnich demokracji. Strupieszały pisowski reżim to nie tylko nie Stalin, Chruszczow, czy Breżniew, ale nawet nie schorowany Andropow
— grzmiał polityk.
Niesiołowski jednoznacznie wskazuje na kluczową rolę Gowina.
Najważniejsze to odsunięcie od władzy ludzi, którzy kradną, kłamią, niszczą i kompromitują nasz kraj. Jednym z istotnych czynników by to się stało jest utrata przez PiS większości w sejmie, czyli z grubsza powtórzenie scenariusza z 2007 roku. Nie jest to możliwe bez Jarosława Gowina
— zapewnił.
Polityk podkreślił, że inne spory mają znaczenie drugorzędne. Stwierdził, że ostatnie działania wicepremiera sprawiają, że ma do niego zaufanie.
Ataki na Gowina uważam za kolejny przejawy tak typowych dla niektórych ludzi o demokratycznych poglądach, egocentryzmu, maksymalizmu, pięknoduchostwa, krótkowzroczności
— zaznaczył.
(…) jeśli ktoś ma być dziś zbawcą Polski to Gowin, który sprawi, że PiS traci większość, nie może rządzić i albo trwa i gnije, albo rozpisuje wybory i przegrywa. Tego z całego serca życzę Gowinowi i Polsce, reszta jest na razie drugorzędna, na spory przyjdzie czas w wolnym kraju
— podkreślał Niesiołowski.
I tym razem nie obyło się bez kuriozalnych analogii.
Historia zna chyba jeden taki przypadek, że w wyniku głosowania w Parlamencie upadla okrutna dyktatura. To była tyrania Robespierre’a. Co prawda reżim pisowski to nie dyktatura króla gilotyny, a p. Wąsik ma tyle wspólnego z Nieprzekupnym co ropucha zwyczajna z charyzmą męża stanu, ale ludzie, którzy uwolnili Francję od oszalałych doktrynerów, okrutnych zbrodniarzy i bandy złodziei oraz przywrócili ład demokratyczny jak Fouche’, Tallien czy Barras, nie byli delikatnie mówiąc rycerzami bez skazy, ale obalając tyrana dobrze zasłużyli się ojczyźnie
— dywagował były polityk PO.
Giertych chce wolty Gowina
W podobnym tonie wypowiadał się mec. Roman Giertych na antenie Wirtualnej Polski.
Chciałbym, żeby Jarosław Gowin przyłączył się do opozycji
— powiedział były lider Ligi Polskich Rodzin.
Dzisiejsza zapowiedź (…) Adama Bielana, że będzie chciał wyjaśniać nieprawidłowości w finansach Porozumienia, to oznacza, że Pis planuje jakieś postępowanie karne w odniesieniu do zarządu Porozumienia, a to się może nie skończyć karierą naukową [Jarosława Gowina]
Adwokat również sięgnął po analogie, z tym że dotyczące jego dawnej partii.
Ja przypominam sobie, jak Jarosław Kaczyński prowadził postępowanie karne dotyczące LPR. Bardzo podobny wariant
— stwierdził.
Nie wiadomo, jak to się skończy. To równie dobrze może się skończyć polityczną śmiercią Jarosława Kaczyńskiego, dlatego że gra jest ryzykowna. Bez głosów posłów Porozumienia PiS nie ma większości w Sejmie. A bez większości w Sejmie nie da się Polską rządzić. To może się skończyć rządem technicznym i przyspieszonymi wyborami. Być może taki wariant Jarosław Gowin już dziś poważnie rozważa
— powiedział Giertych.
Jak widać, wszystkie ręce opozycji rzucone na pokład. Również te, które w ostatnim czasie były schowane. To tylko pokazuje, o co toczy się walka. Pytanie tylko, czy tak żarliwe manifesty w wykonaniu choćby Stefana Niesiołowskiego nie są niedźwiedzią przysługą dla KO et consortes, a także wobec samego Jarosława Gowina.
gah/Facebok/wp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/539437-festiwal-umizgow-do-gowina-w-chorze-giertych-i-niesiolowski