Kosiniak-Kamysz strofuje Gowina: Powinien skupić się na pomocy przedsiębiorcom. Miał szansę na przejście na "dobrą stronę mocy"

„W ostatnich dniach, kiedy są problemy w Porozumieniu, wywołane pewnie przez PiS, nie rozmawiałem z Jarosławem Gowinem. Myślę, że powinien skupić się teraz na pomocy przedsiębiorcom, pracownikom, na ratowanie gospodarki, a nie na polityczne potyczki” - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w TVN24.

CZYTAJ TAKŻE: UJAWNIAMY! List Bielana do członków Porozumienia. Polityk zapowiada wybór nowych władz i podsumowuje działania Gowina

Czy lider Polskiego Stronnictwa Ludowego liczy na przejście Gowina na stronę opozycji?

Wolałbym, żeby zdecydował się przejść, choć nie sądzę, żeby to się stało w tym momencie. (…) Miał szansę na przejście na „dobrą stronę mocy”, lecz z niej nie skorzystał i pokazał, że jest częścią Zjednoczonej Prawicy.

—przyznał.

Dopytywany o wybory prezydenckie i rozmowy z Gowinem na temat ich przesunięcia, odpowiedział:

Rozmawialiśmy bardzo długo o tym, żeby przenieść wybory kopertowe. Jednym ze scenariuszy, który też był rozważany, to opuszczenie Zjednoczonej Prawicy przez Porozumienie i zmiana na fotelu marszałka. Tak, były o tym rozmowy prowadzone.

Opozycja na wspólnej liście?

W rozmowie pojawił się również wątek dotyczący przyszłych wyborów. Czy opozycja zdecyduje się wystartować z jednej listy?

Trudno wyobrazić sobie jedną listę, na której znalazłby się Marek Biernacki i Klaudia Jachira. Koncepcja jednej listy nie zdała egzaminu w wyborach europejskich. Skuteczne będzie stworzenie dwóch bloków na opozycji. Bloku centrowego i liberalno-lewicowego. My będziemy w bloku centrowym. Taki blok chcemy współtworzyć. Zapraszamy wszystkich, którzy podzielają nasze poglądy

—powiedział Kosiniak-Kamysz.

Lider PSL: Trzeba uczynić wszystko, by odsunąć ludzi rządzących obecnie Polską

Trzeba uczynić wszystko, by odsunąć ludzi rządzących obecnie Polską i prowadzących kraj na manowce - uważa szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Porozumienie z Jarosławem Gowinem na czele ma szansę przejść „na jasną stronę mocy”, ale nie będzie ona trwać wiecznie - ocenił.

We wtorek w programie „Tłit” w wp.tv Kosiniak-Kamysz powiedział, że jeśli Porozumienie z Jarosławem Gowinem na czele będzie chciało przejść na „jasną stronę mocy”, to ma taką szansę.

Ale ta szansa nie będzie trwała wiecznie. To nie jest tak, że można być w rządzie Zjednoczonej Prawicy i na dwa miesiące przed wyborami powiedzieć, że „ten rząd nam się nie podoba i teraz będziemy szukać sobie innego miejsca”

— stwierdził Kosiniak-Kamysz.

W takie gry to się nie będziemy bawić

— dodał.

Zapytany czy opozycję i Porozumienie może połączyć kwestia projektowanego przez rząd podatku z tytułu reklam, Kosiniak-Kamysz powiedział, że gdy taki projekt trafi do Sejmu, jego ugrupowanie złoży wniosek o odrzucenie go w pierwszym czytaniu i wyraził nadzieję, że ten wniosek zostanie przyjęty, bo według niego propozycja podatku od reklam jest szkodliwa m.in. „z powodu kneblowania mediów” i „dofinansowania propagandy rządowej”.

Kosiniakowi-Kamyszowi marzą się wcześniejsze wybory?

Z kolei pytany we wtorek w TVN24 czy PSL ma ofertę dla Jarosława Gowina i jego 12 posłów, którzy ewentualnie chcieliby opuścić szeregi Zjednoczonej Prawicy Kosiniak-Kamysz powiedział, że nie widzi obecnie takiej woli, jednak celem każdej formacji politycznej, jest sprawowanie władzy i uporządkowanie obecnej sytuacji.

Prowadziłbym rozmowy, które dążyłyby do przynajmniej utworzenia rządu porządku narodowego i uporządkowania tego rozgardiaszu, który teraz jest, wyjścia z kryzysu i przeprowadzenia nowych wyborów

— zadeklarował szef PSL. Jak dodał, „trzeba uczynić wszystko, żeby odsunąć tych ludzi, którzy dzisiaj Polską rządzą i prowadzą Polskę na manowce w sprawach bezpieczeństwa zdrowotnego, polskiej gospodarki, w sprawach międzynarodowych”.

Pytany, jaki byłby scenariusz w przypadku uzyskania większości przez obecną opozycję, stwierdził, że prowadziłby do wyborów.

Wychodzimy z kryzysu pandemicznego, ogarniamy sprawy gospodarcze i sprawy zdrowotne, zabezpieczamy Polaków w szczepionki, odpolityczniamy telewizję, robimy porządki szybkie w wymiarze sprawiedliwości i przeprowadzamy normalne wybory

— powiedział Kosiniak-Kamysz.

Według niego taki scenariusz dawałby szanse na normalność, której dzisiaj nie ma.

Radykalna Polska, mam nadzieję w końcu przegra z Polska racjonalną, która my reprezentujemy

— dodał.

CZYTAJ WIĘCEJ: UJAWNIAMY. Tajne spotkanie Tuska z Gowinem? W Porozumieniu aż huczy od sensacyjnych informacji dotyczących wicepremiera

kk/TVN24