Prof. Jan Grabowski, współautor książki „Dalej jest noc”, w rozmowie z Tomaszem Lisem zamiast przeprosić panią Filomenę Leszczyńską za kłamstwo zawarte w swojej publikacji, zaczął pouczać Polaków za rzekomy brak współczucia wobec Żydów!

CZYTAJ TAKŻE:

— Jest wyrok ws. książki Barbary Engelking i Jana Grabowskiego. Mają przeprosić za kłamstwa w książce „Dalej jest noc”

— Gorąco wokół wyroku ws. Grabowskiego i Engelking! „GW” publikuje list w obronie historyków. Internauci żądają przeprosin

— TYLKO U NAS. Prof. Polak komentuje wyrok ws. książki „Dalej jest noc”: „Szkoda, że sąd nakazał tylko przeprosiny”

Zajmowanie się Holokaustem w Polsce uznaje się za prowokację, złą robotę

— stwierdził prof. Grabowski, najwyraźniej nie wyciągając żadnych konstruktywnych wniosków z wyroku sądu, który nakazał mu przeprosić panią Filomenę Leszczyńską za kłamstwo zawarte w książce „Dalej jest noc”.

Uważam, że polskie społeczeństwo w znacznym segmencie egzaminu z empatii, współczucia dla ofiar niemieckiej zbrodni nie zdało

— próbował pouczać Polaków Grabowski.

To jest to, co mi opowiadał mój ojciec, który krążył jako nastoletni chłopak wokół getta ukrywając się wtedy w Warszawie. Powiedział, że jednak to, co się bardzo często słyszało, to: „No tak, Niemcy robią bardzo straszną rzecz, ale Żydki się smażą, po wojnie życie będzie łatwiejsze”. Tego reakcji wypowiedzianych, albo niewypowiedzianych było jednak dużo

— stwierdził.

Jak widać, ze strony prof. Grabowskiego nie ma żadnej refleksji. Mimo niekorzystnego dla siebie wyroku sądu nie ma sobie nic do zarzucenia i wciąż oskarża Polaków o niegodne zachowanie względem Żydów podczas II wojny światowej.

tkwl/Twitter/Newsweek Polska