„Jestem przekonana, że Jarosław Gowin jedyną możliwą większość w tym parlamencie widzi w Zjednoczonej Prawicy” - powiedziała na antenie Radia Gdańsk rzecznik Porozumienia, Magdalena Sroka.
CZYTAJ TAKŻE:
Na początku prowadzący przypomniał kwestie sporne na linii PiS-Porozumienie: wybory korespondencyjne, Piątka dla zwierząt, zapowiedź sprzeciwu ws. ustawy o obowiązkowych mandatach. Następnie zapytał posłankę, czy Jarosław Gowin od miesięcy szykował się do opuszczenia Zjednoczonej Prawicy.
Absolutnie to jest nieprawda. Jesteśmy partią, która różni się ze swoimi koalicjantami, ale więcej nas łączy niż dzieli. To, że naszymi postulatami jesteśmy w stanie przekonać naszych koalicjantów do tego, by poprzeć naszą wizję, jest wartością dodaną dla całej Zjednoczonej Prawicy
—powiedziała.
„Opozycja sama nie popiera postulatów Budki”
Posłanka odniosła się także do słów Borysa Budki, który stwierdził, że warto „dogadywać się” z Jarosławem Gowinem, bo każdy wariant, który pozwoli zakończyć rządy Zjednoczonej Prawicy, jest do Polski lepszy niż trwanie w tym, co się w tej chwili dzieje.
Pan Borys Budka usilnie szuka pomysłu na to, żeby jednoczyć opozycję, natomiast widzimy, jakie to ma skutki, jak wygląda to „jednoczenie” opozycji, która sama nie popiera postulatów czy tych pomysłów, które trafiają Budce do głowy. Ten natomiast żadnych rozmów nie prowadzi, nie ma takiego takiego planu, także to jest absolutna nieprawda, ja to dementuję. Jestem przekonana, że Jarosław Gowin, jedyną możliwą większość w tym parlamencie widzi w Zjednoczonej Prawicy i to jest zresztą powtarzane przez niego samego bardzo często przy okazji takich rozmów
— przyznała.
Prowadzący nadmienił, że Borys Budka uważa, że razem z Jarosławem Gowinem udało się zablokować kopertowe wybory w maju, dlatego teraz też jest szansa na porozumienie.
Kopertowe wybory w maju były błędem i to udało się Jarosławowi Gowinowi rzeczywiście zatrzymać. Przypomnę Państwu, że zatrzymał to i finalnie tak naprawdę dwóch Jarosławów, tzn. Jarosław Kaczyński i Jarosław Gowin poprzez podpisanie takiego porozumienia wtedy wycofało się z tego planu. To się okazało dobrym rozwiązaniem. Te wybory dałyby słaby mandat prezydentowi Andrzejowi Dudzie. Nikt nie próbował podważyć legalności wyborów, które się odbyły, co mogłoby się stać przy kopertowych
— stwierdziła posłanka.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Sroka o Koalicji 276: „To się nie uda”
Pytana o to, czy posłowie Porozumienia zasilą szeregi Koalicji 276 stanowczo zaprzeczyła.
W mojej ocenie taka koalicja jest całkowicie nierealna do stworzenia. Proszę zauważyć jakie tam są różnice (…) Dialog na opozycji przy takich różnicach fundamentalnych i ideowych jest po prostu nie do przeprowadzenia. Ta próba tworzenia Koalicji 276 jest zupełnie abstrakcyjna i to się nie uda
— powiedziała.
Dalej Magdalena Sroka zapytana czy tak jak do niedawna PSL, Porozumienie jest dziś partią obrotową, podkreśliła, że w tej chwili tworzą obóz rządowy i koalicję, która jest silna. Według rzeczniczki za całe zamieszanie odpowiada jeden człowiek – Adam Bielan.
Adam Bielan uzurpuje sobie prawo na podstawie wyimaginowanych argumentów do bycia p.o. prezesem Porozumienia. To jest absolutnie nieprawdą. Na to mamy opinie prawne konstytucjonalistów i wybitnych prawników, które całkowicie temu przeczą.
Zapraszamy do obejrzenia wywiadu z Janem Strzeżkiem z Porozumienia w naszej telewizji wPolsce.pl
KTO NAPRAWDĘ JEST PREZESEM POROZUMIENIA?
mm/Radio Gdańsk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/538465-rzecznik-porozumienia-nie-bedzie-paktu-gowina-z-budka