Kolejna partia szczepionki Moderny jest opóźniona - przyjedzie 11 lutego i będzie mniejsza o 20 tys. - poinformował we wtorek szef KPRM, pełnomocnik rządu ds. programu szczepień Michał Dworczyk.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RAPORT. Polska walczy z II falą koronawirusa. 4 029 nowych zakażeń. Zmarło 227 osób. W szpitalach przebywa 12 677 pacjentów
Opóźnienia w dostawach szczepionek
Dworczyk został w TVP1 zapytany o doniesienia medialne, że kolejna partia szczepionki firmy Moderna nie dotrze do Polski, co może zakłócić program szczepień.
Ostatnia dostawa Moderny, który miała dojechać do Polski 8 lutego dojdzie 11 lutego. Będzie niestety mniejsza o 20 tys. szczepionek tzn. będzie liczyła nie ok. 100 tys., a ok. 80 tys. dawek szczepionki firmy Moderna
— poinformował pełnomocnik rządu ds. programu szczepień.
Przypomniał też, że poprzednia partia szczepionki firmy Moderna była opóźniona o tydzień.
Niestety cały czas dostawy, terminy dostaw, wielkości dostaw, które realizują producenci, pozostawiają wiele do życzenia i rzeczywiście odbija się to na Narodowym Programie Szczepień, dlatego przykro nam oczywiście, że czy seniorzy, którzy muszą przekładać swoje szczepienia, czy punkty szczepień, które mają przez to zakłóconą swoją stabilną pracę, ponoszą tego konsekwencje, ale to nie są decyzje i to są konsekwencje działań producentów szczepionek
— podkreślał.
Szef KPRM został zapytany, czemu dochodzi do takich opóźnień i zakłóceń w dostawach.
Nie jest to pierwsza sytuacja dlatego, że zarówno zmniejszenie dostaw, jak i opóźnienia miały miejsca zarówno w przypadku Moderny, jak i firmy Pfizer. Tak samo AstraZeneca zapowiedziała zmniejszenie o blisko 70 proc. dostaw w I kwartale, Moderna o 25 proc.
— powiedział.
Dworczyk dodał, że „wpływ na to ma na pewno sposób w jaki zawarta została umowa przez Komisję Europejską z producentami”.
Wszystko wskazuje na to, że Komisja Europejska nie ma narzędzi, które skutecznie mogłyby wyegzekwować od producentów dostawy, które by przychodziły do krajów członkowskich zgodnie z terminażem, zgodnie z harmonogramem i zgodnie z tym, jak były zapowiedziane wielkości
— stwierdził.
Dworczyk: Nie analizowaliśmy zakupu rosyjskiej szczepionki Sputnik
My na razie nie analizowaliśmy zakupu szczepionki Sputnik
— szef KPRM odpowiedział na pytanie o to, czy rząd rozważa zakup rosyjskiej szczepionki.
Dodał, że rząd w tej chwili skupia się na tym, „żeby wymóc na Komisji Europejskiej rzetelne wywiązanie się z umów z producentami, które są już zakontraktowane”.
Przypomnę, że Polska ma zakontraktowane około 100 mln dawek szczepionki do końca roku; inne kraje UE również mają zakontraktowane bardzo duże wolumeny szczepionek
— dodał Dworczyk.
Czas na to, aby Komisja Europejska wyegzekwowała od producentów dostawy, które będą odbywały się zgodnie z harmonogramem i wielkości pierwotniej zadeklarowanej przez producentów
— dodał.
Obecnie szczepionki firm Pfizer/BioNTech, Moderna oraz Astra-Zeneca Polska otrzymuje w ramach kontraktów zawartych przez Komisję Europejską, podobnie jak inne państwa UE.
Szef KPRM: Nie sądzę, żeby J. Gowin miał inne cele niż te, które deklarujemy jako obóz Zjednoczonej Prawicy
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Szef KPRM został również zapytany, czy sytuacja w Porozumieniu nie odbije się na stabilności i spójności Zjednoczonej Prawicy.
Mam nadzieję, że te wszystkie napięcia, które obserwujemy od kilku dni, i problemy zostaną rozwiązane. W interesie wszystkich jest to, aby prawica była rzeczywiście zjednoczona i tak, jak przez ostatnie lata, żeby stabilnie mogła wprowadzać kolejne reformy
— powiedział.
Polityk podkreślił także, że należy brać pod uwagę liczbę głosów, jeśli liczyć się z podejmowaniem przez Sejm decyzji.
Ale najważniejszy jest pewien fundament programowy
— podkreślił.
Jestem przekonany, że Zjednoczona Prawica cały czas posiada ten wspólny fundament programowy, a w konsekwencji, że znajdziemy porozumienie i tak jak do tej pory bywało - z różnych zawirowań koalicyjnych wyjdziemy tylko wzmocnieni
— mówił Dworczyk.
Pytany, czy premier Mateusz Morawiecki ma ciągle zaufanie do wicepremiera Jarosława Gowina, odpowiedział, że „premier ma zaufanie do wszystkich członków rządu, którzy wchodzą w skład Zjednoczonej Prawicy”.
Na tym polega funkcjonowanie Rady Ministrów, że współpracujemy, że mamy do siebie zaufanie, że działamy razem na co dzień
— zaznaczył.
W rozmowie przytoczony został tekst z „Gazety Wyborczej”, według której zaufanie do Gowina miał stracić prezes PiS Jarosław Kaczyński, bo ponoć lider Porozumienia miał się w styczniu widzieć z byłym premierem Donaldem Tuskiem, co dla koalicji - jak to określił prowadzący - „jest dość kłopotliwe”. Szef KPRM przyznał, że takiej wiedzy nie ma.
To, że napięcia w każdej koalicji, również w koalicji Zjednoczonej Prawicy, zdarzają się - jest oczywiście faktem i negowanie tego nie miałoby najmniejszego sensu, natomiast tak jak powiedziałem: istotne jest to, żebyśmy potrafili rozmawiać, żebyśmy potrafili wypracowywać rozwiązania
— podkreślił i dodał, że ma nadzieję, że będzie tak i tym razem.
Dworczyk pytany, czy Jarosław Gowin jest w stanie przejść na „inną stronę mocy”, odpowiedział: „Nie sądzę, żeby Jarosław Gowin miał inne cele niż te, które wspólnie deklarujemy jako obóz Zjednoczonej Prawicy”.
Udało nam się dużo dobrych reform wprowadzić w Polsce i wierzę, że nadal jako Zjednoczona Prawica będziemy mogli kontynuować te działania
— podkreślał.
Ponad 100 tys. nauczycieli zapisało się już na szczepienie
Ponad 100 tys. nauczycieli zapisało się wczoraj na szczepienie, z grupy około 400 tys. nauczycieli, która jest w pierwszym okresie dopuszczona do szczepień
— poinformował również Michał Dworczyk. Zaznaczył, że jako pierwsza do szczepień dopuszczona zostanie grupa tych nauczycieli, którzy pracują stacjonarnie.
Zapisy na szczepienia dla tej grupy zaczęły się w poniedziałek, a same szczepienia rozpocząć się mają w najbliższy piątek.
Mamy nadzieję, że ten proces, który rozpocznie się w najbliższy piątek, przebiegnie w sposób sprawny
— powiedział minister.
Dworczyk dodał, że na szczepienie zapisało się również ok. 8 tys. pracowników żłobków, którzy wraz z pracownikami przedszkoli mogą już zapisywać się na szczepienia.
Pytany, czy rząd pracuje nad powrotem uczniów do szkół, szef KPRM powiedział, że „to wszystko zależy od sytuacji epidemicznej”.
Ja jestem oszczędny, jeśli chodzi o takie prognozowanie. W najbliższych dniach na pewno do tego nie dojdzie
— zaznaczył.
Jak będzie dalej, to zależy od rozwoju pandemii, będziemy podejmowali oczywiście wysiłki na rzecz tego, żeby dzieci jak najszybciej wróciły do szkół
— zadeklarował minister.
xyz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/538422-dworczyk-kolejna-dostawa-od-moderny-opozniona