„Dopada nas terror politycznej poprawności i fanatyczne lewactwo…” - czy to wypowiedź polityka Konfederacji? A może członka PiS? Nic bardziej mylnego! To słowa Tomasza Lisa.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Opozycja jeszcze bardziej podzielona! Kobosko o PO: „Oni zawsze czują się lepsi, mądrzejsi, namaszczeni”. Nerwowa reakcja Lisa
Wszystko zaczęło się od wpisu Waldemara Kuczyńskiego na Twitterze, w którym udostępnił tekst Pawła Jędrzejewskiego (publicysty z Forum Żydów Polskich) - dotyczy on przemian w Stanach Zjednoczonych i coraz większej roli skrajnej lewicy w społeczeństwie amerykańskim oraz dominacji politycznej poprawności. Podano przykład niszczenia pomników i usuwania patronów szkół.
CZYTAJ WIĘCEJ: Tak wygląda terror poprawności politycznej! Jerzy Waszyngton przestał być patronem szkoły, bo… „prześladował osoby transgender”
Nie potrafię ocenić czy tekst, który polecam nie jest przesadą, ale sam dostrzegam niepokojące przejawy tego co autor opisuje, nawet na własnej skórze. Dlatego go polecam. W tej opisywanej tendencji czuje się wirusy inkwizycji
— skomentował zagorzały przeciwnik PiS-u.
Wtedy głos zabrał redaktor naczelny „Newsweeka”. Trzeba przyznać, że wpis Tomasza Lisa mógł wzbudzić zaskoczenie.
Dopada nas terror politycznej poprawności i fanatyczne lewactwo, które chce decydować, w co mamy wierzyć, co myśleć, co czytać, czym jeździć, co jeść, co pić i jak się ubierać
— napisał Lis.
Są nawet ambitniejsi niż dawni bolszewicy, którym wystarczało decydowanie, w co wierzymy i co myślimy
— dodał.
Kuczyński reagował:
Dokładnie, wyczuwam w tych środowiskach ideologiczne zacietrzewienie niczym z początku lat 50-tychoczywiśćie czas, scenariusze i dekoracje inne, ale tony, klimaty podobne.
Odezwał się nawet Zbigniew Hołdys!
Do tego dołożyć kłamliwe jadowite zaszczuwanie ze strony prawicy, niszczące wszystkich i wszystko wokół, przeinaczające każde słowo i treść, i masz imadło w czaszce. Won z nim
— skomentował, próbując przy okazji uderzyć także w prawicę.
Na tym nie koniec! Tomasz Lis usunął swój wpis… Czyżby żałował chwili szczerości? Wystraszył się oskarżeń ze strony liberałów i lewaków o to, że jest za mało postępowy? Jednak redaktor naczelny „Newsweeka” zapomniał o starej zasadzie - w internecie nic nie ginie.
olnk/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/538340-lis-usunal-szczery-wpis-dopada-nas-fanatyczne-lewactwo