„To jest spór formalny, wynikający z dużego bałaganu, który niestety się wydarzyło” – tłumaczył sytuację w Porozumieniu Adam Bielan.
Europoseł przekonuje, że to on ma rację w partyjnym sporze. Tłumaczy, że partia formalnie nie miała prezesa.
Nie wybrano prezesa partii. Można się z tego śmiać, bo sytuacja jest groteskowa, ale ostatni wybór prezesa partii miał miejsce 25 kwietnia 2015 roku, a w statucie jest mowa, że kadencja wszystkich władz wynosi trzy lata
– powiedział.
Stronnicy Jarosława Gowina zarzucają mi próbę jakiegoś puczu, przejęcia władzy. Nie zamierzam być prezesem. Nie będę kandydować na najbliższym kongresie. Zamierzam doprowadzić do uporządkowania wszystkich spraw
– dodał.
Wybory w maju
Bielan przypomniał, że Jarosław Gowin był przeciwnikiem wyborów w maju.
Gowin, który blokował wybory w konstytucyjnym terminie w maju, tak bardzo podkreślał, że wybory muszą być przeprowadzone według najwyższych standardów. Mam zamiar to zrobić w ramach Porozumienia
– stwierdził.
Mam nadzieję, że do sporu sądowego nie dojdzie
– dodał.
mly/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/538206-bielan-zapewnia-nie-zamierzam-byc-prezesem-porozumienia