Choć to prawda, że państwa zadłużają się w dobie pandemii na potęgę, jesteśmy poniżej unijnej średniej. Przed nami m.in. Grecja, Włochy, Portugalia, Francja. Polska znajduje się na… 12 miejscu, jeśli o deficyt budżetowy i na 16, jeśli mówimy o długu publicznym w całości.
Ministerstwo Finansów szacuje, że deficyt sektora finansów publicznych w 2020 r. nie przekroczył 10 proc. PKB. Nawet jeśli nie wierzyć resortowi, to zgodnie z danymi Eurostatu polski dług publiczny, liczony według metodologii ESA2010, w III kwartale 2020 r. wyniósł 56,7 proc. PKB wobec 54,8 proc. PKB w II kw. 2020 r. i wobec 47,0 proc. PKB w III kw. 2019 r.
Dług publiczny przekroczył 1,3 bln zł, rosnąc do poziomu 56,7 proc. PKB. To 252 mld zł w skali roku. Łącznie dług doszedł już do 1307 mld zł, czyli do 56,7 proc. produktu krajowego brutto. To astronomiczna kwota. W czasie pandemii większość państw sięgała jednak po takie, a nawet znacznie wyższe pożyczki. Dane Eurostatu pozwalają porównać, jak prezentujemy się na tle Europy.
Problem w tym, że Borys Budka powiedział dziś podczas swojego wystąpienia, że jesteśmy pod tym względem niechlubnym liderem Europy. To nieprawda.
Dane Eurostatu pokazują, że aby ratować gospodarkę przed skutkami własnych obostrzeń na czas pandemii, polski rząd zwiększył dług publiczny o 9,7 pkt. proc. PKB. Jeśli spojrzeć na średnią unijną 10,6 pkt. proc. i średnią dla strefy euro 11,5 pkt. proc. można powiedzieć, że trzymaliśmy się nawet nieco poniżej unijnego trendu.
Na 29 europejskich krajów, których dane zebrał Eurostat, Polska była na 16. miejscu, jeśli chodzi o najmniejszy względem PKB przyrost zadłużenia.
Ostrożniej od nas zadłużały się na przykład Niemcy, gdzie dług wzrósł o 9 pkt. proc. PKB do 70 proc. PKB. Dużo wolniej obciążał gospodarkę przyszłymi spłatami rząd Węgier i Czech.
Największy wzrost odnotowały kraje południa Europy, czyli: Cypr, Włochy i Grecja. Na kolejnych miejscach były: Wielka Brytania, Hiszpania i Francja. Kryzys w całej Europie spowodował eskalację zadłużania na rzadko wcześniej spotykaną skalę. Na koniec trzeciego kwartału średni wskaźnik długu publicznego w stosunku do PKB wynosił w Unii Europejskiej 89,8 proc.
Dla porównania na koniec drugiego kwartału było to 87,7 proc., a w trzecim kwartale 2019 roku - 79,2 proc. Eurostat podkreślił, że na tak znaczny wzrost wpływ miała pandemia COVID-19, z powodu której w państwach UE wzrosło zadłużenie i spadł PKB.
Spośród państw UE najwyższy wskaźnik długu do PKB odnotowano na koniec trzeciego kwartału 2020 roku w Grecji - 199,9 proc., we Włoszech - 154,2 proc. oraz w Portugalii - 130,8 proc. Z kolei najniższy w Estonii - 18,5 proc., w Bułgarii - 25,3 proc. oraz w Luksemburgu - 26,1 proc. Pod względem najniższego poziomu długu publicznego do PKB Polska była na 12. miejscu w Unii.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/538041-polska-nie-jest-w-europejskiej-czolowce-pod-wzgledem-dlugu