Lider PO Borys Budka ocenił w sobotę, że rząd „oblał egzamin” w walce z pandemią COVID-19. W trudnych czasach Polacy nie mogli liczyć na wsparcie państwa - mówił Budka podczas konferencji w Józefowie pod Warszawą.
Budka, prezentując rozmaite dane dotyczące gospodarki czy demografii, podkreślał m.in., że zeszły rok był najgorszy pod względem śmiertelności w Polsce od czasu II wojny światowej.
Blisko pół miliona istnień, blisko pół miliona ludzi zmarło w Polsce. Dlaczego? Dlatego, ze rząd nie potrafił zabezpieczyć ich życia i zdrowia
— ocenił lider PO.
Wskazał, że w ubiegłym roku powstała też luka między liczbą zgonów i liczbą urodzeń.
Największa luka - 115 tysięcy to tak, jakby z mapy Polski nagle zniknął Kalisz, Tarnów czy Koszalin. Wyobraźcie sobie, że to piękne miasto, takie jak Koszalin, nagle przestaje istnieć. To wszystko stało się dlatego, że rządzący nie mieli pomysłu, nie mieli planu, a państwo nie działało
— mówił Budka.
W trudnych czasach Polacy nie mogli liczyć na wsparcie państwa
— zaznaczył polityk.
Rządzącym wytknął też „chaos w edukacji” oraz to, że zostawili przedsiębiorców samych sobie.
Zwróćcie uwagę na to, ostatnie miejsce Polski, to jest wasza ocena. To nie jest ocena polityków czy ekspertów. Tak mówią Polacy. Ostatnie miejsce, jeżeli chodzi o walkę rządu z epidemią
— wskazał Budka.
Jedno z najgorszych miejsc w Europie Polska zajmuje też - jak przekonywał - pod względem deficytu finansów publicznych.
Tak, rząd oblał egzamin
— oświadczył szef Platformy.
Propozycja dla opozycji
Proponujemy opozycji rozmowę o przyszłości Polski, chcemy stworzyć „Koalicję 276” - powiedział na sobotniej konferencji szef PO Borys Budka. Wskazywał, że 276 to liczba posłów potrzebna do obalenia prezydenckiego weta, by - jak mówił - móc realizować zmiany w Polsce.
Przedstawiając wyniki trzech sondaży wyborczych, Budka przekonywał, że opozycja jest w stanie wygrać wybory ze Zjednoczoną Prawicą.
Już teraz, gdyby odbyły się wybory, to opozycja miałaby większość. Ale to nie wystarczy. Żeby zmieniać Polskę, żeby spełniać wasze oczekiwania i marzenia, potrzebne jest coś więcej, bo nawet najlepsze pomysły nie będą mogły być zrealizowane, jeżeli w Pałacu Prezydenckim będzie zasiadał główny hamulcowy tych zmian
— przekonywał.
Lider PO wskazywał, że liczba posłów potrzebna do obalenia weta prezydenta to 276.
Czy wyobrażacie sobie zmiany w Polsce, jeżeli ktoś może zawetować np. podstawowe prawa kobiet? Czy wyobrażacie sobie zmiany w Polsce i niezależność wymiaru sprawiedliwości, Polskę obywatelską, dbającą o środowisko, jeżeli ktoś te zmiany będzie mógł wetować? To będzie niemożliwe
— podkreślił.
Dzisiaj - rozmawiając o „Koalicji 276” - proponujemy opozycji rozmowę o przyszłości Polski. Nie przesądzamy, w jakich konfiguracjach pójdziemy do wyborów. Ale jesteśmy to wam winni, żeby zbudować takie porozumienie, żeby zbudować taką koalicję, taki program, żebyście byli pewni, że wszystko, o czym dzisiaj mówimy, będzie mogło być zrealizowane
— oświadczył Budka.
Wskazywał, że „Koalicja 276 to fundamenty, to filary, to coś, co jest wspólnego dla całej opozycji”.
Bo przecież razem chcemy zmienić telewizję publiczną, chcemy odpolitycznić prokuraturę, przywrócić rolę Krajowej Rady Sądownictwa, Sąd Najwyższy wyrwać z łap polityków i wreszcie naprawić Trybunał Konstytucyjny. By już nigdy więcej na skutek takich decyzji ludzie nie byli zmuszeni do wychodzenia na ulicę
— powiedział szef PO.
Powołanie nowego TK
Powołamy na nowo Trybunał Konstytucyjny i Krajową Radę Sądownictwa, wprowadzimy Centralny Rejestr Jawności, potrzebny jest też niezależny prokurator generalny i specjalny prokurator śledczy, by rozliczyć „każdą aferę” - mówił w sobotę lider PO Borys Budka. Zadeklarował też, że PO jest gotowa na wybory.
Pytacie, czy jesteśmy gotowi na wybory? Tak, jesteśmy gotowi, bo mamy świetne doświadczenie z zeszłego roku. Pamiętacie? 10 mln głosów Rafała Trzaskowskiego (w wyborach prezydenckich - PAP). (…) Nie tylko wiemy, jak zmienić Polskę, bo takich osób jest sporo, które o tym mówią, ale my wam zaraz to pokażemy
— mówił Budka podczas wystapienia na konferencji w Józefowie pod Warszawą.
Lider PO zadeklarował, że wspólnie z prezydentem Warszawy, wiceszefem PO Rafałem Trzaskowskim zaprezentuje „najważniejsze filary, które są wspólne dla całej opozycji”.
Do nich będziemy zachęcać naszych partnerów
— dodał.
Ale żeby budować silną, stabilną i bezpieczną Polskę, potrzebne jest przywrócenie prawa i praworządności. Powołamy na nowo Trybunał Konstytucyjny i Krajową Radę Sądownictwa. To jest nasze zobowiązanie
— oświadczył Budka.
To właśnie decyzją Trybunału Konstytucyjnego zostaliście zmuszeni do wyjścia na ulice (ws. wyroku dot. aborcji - PAP). Tak, to wasze bezpieczeństwo zostało narażone na szwank. (…) W przyszłości chcemy zagwarantować prawo wyboru, by godność, szacunek dla drugiego człowieka nigdy nie był przez państwo deptany
— powiedział szef PO.
Jeżeli mówimy o odbudowie niezależnego wymiaru sprawiedliwości, to potrzebujemy również nowej Krajowej Rady Sądownictwa wybieranej nie przez posłów, nie przez polityków, ale absolutnie i całkowicie niezależnej
— zaznaczył.
Podkreślił, że trzeba również wprowadzić „pełną transparentność i jawność życia publicznego”.
Wprowadzimy Centralny Rejestr Jawności, będziecie wiedzieli, na co idą pieniądze publiczne, kto bogaci się na majątku publicznym, kto zawiera umowy ze spółkami Skarbu Państwa
— powiedział.
Jak mówił, należy również zapewnić to, by „władza nie była bezkarna”.
To nie tylko wyższe kary dla urzędników i rządzących za ich decyzje, ale przede wszystkim niezależny prokurator generalny. Nie może być tak, żeby kolega rozliczał kolegę. Nie może być tak, by prezes partii rządzącej był bezkarny tylko dlatego, że podlega mu prokurator generalny, minister sprawiedliwości
— powiedział Budka.
Ocenił również, że oprócz tego potrzebna jest instytucja specjalnego prokuratora śledczego.
Każda afera- respiratory, maseczki, wybory, które się nie odbyły, koperty, testy, to wszystko będzie rozliczone przez specjalnego prokuratora śledczego
— oświadczył.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/538034-to-bylo-do-przewidzenia-budka-atakuje-rzad