Goście „Salonu Dziennikarskiego” rozmawiali o sytuacji na scenie politycznej - zapowiadanym przez Platformę Obywatelską nowym otwarciu i pozycji ugrupowania Szymona Hołowni.
CZYTAJ TAKŻE: Rząd luzuje obostrzenia. Nykiel w „Salonie Dziennikarskim”: „Żyjemy w stanie ryzyka i musimy brać za to odpowiedzialność”
Nykiel: PO czuje od lat, że słabnie
Prowadzący rozmowę red. Michał Karnowski zwracał uwagę, że sytuacja opozycji jest trudna, ponieważ Prawo i Sprawiedliwość, mimo trwającej pandemii, utrzymuje wysokie poparcie społeczne. Dodatkowo Platforma musi rywalizować z Szymonem Hołownią.
Do tego wszystkiego dochodzi niepokój o wysokie notowania Szymona Hołowni, do którego przechodzą politycy PO i słyszymy, że to jeszcze nie jest koniec. Borys Budka jest wewnętrznie krytykowany i od dawana zgrzyta tam wewnętrznie. Trzeba też opowiedzieć się światopoglądowo i podjąć decyzję, jakie jest stanowisko w sprawie aborcji. Tej jednomyślności nie ma. Problemów wewnątrz PO jest wiele. Zapowiedź, że czeka nas coś nowego, rzeczywiście ciekawa, bardzo czekam na moment ogłoszenia, ale absolutnie nie spodziewam się niczego nowego po Borysie Budce, po Grzegorzu Schetynie i innych politykach PO. Oni próbują robić coś nowego już przez wiele lat. Na razie zatrzymali się na antypisie
— odpowiedziała Marzena Nykiel, redaktor naczelna portalu wPolityce.pl
Myślę, że Platforma czuje już od lat, że słabnie, że ten moment trwałego spłaszczenia poparcia nadchodzi, a Szymon Hołownia na razie ma tę świeżość. Cały czas zresztą powtarzam, że nie ma znaczenia czy to będzie Hołownia czy jakikolwiek inny popularny człowiek mający potencjał zebrać trochę więcej głosów. To jest wciąż to samo zaplecze. (…) To jest kwestia zmiany barw, które pozwolą na powrót do dawnych układów, do dawnej równowagi sił
— dodawała.
Michał Karnowski dopytywał, czy elektorat nie dostrzega tego zabiegu.
Niestety duża część ma chyba krótką pamięć i nie przechowuje w pamięci pewnych faktów, ani nie chce ich analizować
— mówiła Marzena Nykiel. Dodała również, że mimo poparcia Strajku Kobiet ze strony Hołowni wciąż jest on popierany przez część ludzi Kościoła.
Niebezpieczne jest to, ze nadal tzw. kościół otwarty go popiera. Jeśli o. Adam Szostak, mający tak wielkie poparcie wśród młodzieży i ogromne przełożenie na opinie tych młodych ludzi, zasłuchanych w jego kazania, nie będę wgłębiać się w temat, choć korci mnie, ale jeżeli on daje poparcie Szymonowi Hołowni, z którego później mętnie próbuje się wycofać, to jest jednak ogromny potencjał, ogromna nośność tego przekazu. A Szymon Hołownia po prostu gra, wystawiony do zrealizowania pewnej misji, a przy tym jest ambitny i zrobi wszystko, żeby to osiągnąć
— zaznaczyła.
Semka: „Niedługo PiS stanie wobec bardzo poważnego problemu, jakim będzie Hołownia”
Piotr Semka z tygodnika „Do Rzeczy” wskazywał, że dziwacznym jest postrzeganie przez część działaczy PO Rafała Trzaskowskiego jako wybawiciela opozycji.
To jest wszystko strasznie dziwaczne, ale polityka bywa dziwaczna. Ludzie, którzy mówią, że niewykorzystaną szansą i nadzieją partii jest Rafał Trzaskowski, nie potrafią chyba powiedzieć, dlaczego ta nadzieja nie zrobiła przez ostatnie trzy miesiące nic, żeby chociaż trochę zaistniał ten ruch Wspólna Polska
— argumentował.
Dziennikarz przewidywał, że w kwestii aborcji Platforma będzie szła w stronę liberalizacji prawa.
Myślę, że Kidawa-Błońska będzie szła w kierunku rozwiązań niemieckich – aborcja na życzenie, ale obudowana trochę taką świętoszkowatą procedurą, że kobieta która podejmuje taką decyzję musi przejść konsultacje z klinikami doradztwa, że we wszystkich takich sprawach trzeba zrobić maksimum, żeby odwieść kobietę od tej decyzji, ale jeżeli będzie zdeterminowana, to tę aborcję na życzenie otrzyma
— mówił Semka.
Piotr Semka przestrzegał Prawo i Sprawiedliwość przed lekceważeniem Szymona Hołowni.
Hołownia może być fenomenem bazującym na jeszcze jednej rzeczy. Jeżeli jest prawdą, a wiele wskazuje na to, że w Polsce występuje proces laicyzacji, to Hołownia może być takim alibi dla osób, które oddalają się od Kościoła – oddalam się od Kościoła, ale głosuję na katolika
— przekonywał.
PiS ciągle traktuje sukces Hołowni pt. „ale jaja, ale jaja, patrzcie jak PO się sypie”. Niedługo PiS stanie wobec bardzo poważnego problemu, jakim będzie Hołownia. A w jednym sondażu prześcignął już premiera Morawieckiego i prezydenta Dudę pod względem zaufania. Ta bardzo konsekwentna polityka Hołowni niedługo na PiS-ie się zemści
— dodał Semka.
Hołownia niczym Stan Tymiński
Z kolei mec. Marek Markiewicz przypomniał, że podobnych inicjatyw do ruchu Szymona Hołowni było już wiele.
Dla mnie partia gen. Różańskiego, bo tak traktuję partię Hołowni, jest w ciągu, który rozpoczął Stan Tymiński, pan Lepper i kilka takich wynalazków, jak pan Palikot – oryginalnych, ale bez żadnego pomysłu, obrotowych, ale które giną, chociaż czasem w drugiej turze
— podkreślał.
W kontekście sytuacji w Platformie Obywatelskiej mecenas zaznaczył, że jako mieszkaniec Warszawy byłby bardzo zainteresowany ogólnopolską karierą Rafała Trzaskowskiego.
Jako mieszkaniec Warszawy jestem bardzo zainteresowany, żeby pan Trzaskowski opuścił fotel prezydenta, bo niebezpieczeństwo odczuwamy codziennie rano idąc do łazienki
— mówił Markiewicz w kontekście kolejnych awarii w stolicy.
xyz/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/538029-markiewicz-w-salonie-dziennikarskim-o-holowni-i-tyminskim