„Bartłomiej Wróblewski jest twarzą barbarzyńskiego zakazu aborcji. Kobiety go za to nienawidzą” – ogłosiła „Gazeta Wyborcza”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wróblewski o publikacji wyroku TK: Życie każdego z nas jest chronione, niezależnie od naszej rasy, światopoglądu, orientacji, stanu zdrowia

W artykule „GW” znajdujemy tekst wymierzony w posła Prawa i Sprawiedliwości. Gazeta Michnika oskarża Wróblewskiego o „demolkę TK”, przynależność do „skrajnie prawicowych” stowarzyszeń i twierdzi, że „nienawidzą go kobiety”.

„Wyborcza” przypomina rolę posła PiS ws. wniosku do Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji.

To Bartłomiej Wróblewski z PiS złożył w Trybunale Konstytucyjnym wniosek w sprawie aborcji i wyprowadził kobiety na ulice. I nadal chce być rzecznikiem praw obywatelskich

– czytamy.

Wróblewskiemu wyciągnięto też fakt, że jest członkiem AKO w Poznaniu, które nosi im. śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Klub został przez „GW” nazwany „skrajnie prawicowym”.

Jest członkiem skrajnie prawicowego Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Lecha Kaczyńskiego, który chce odbudować w Poznaniu pomnik Wdzięczności z 4-metrowym Chrystusem. Gdy w 2017 roku Wróblewski brał ślub, dostał zgodę na to, żeby ceremonia mogła odbyć się w katedrze

– pisze „Wyborcza”.

Kolejne oskarżenia

To jednak nie koniec. Uznano też, że zaangażowanie Wróblewskiego w zmiany w TK, to dowód na „popieranie demolki”.

To zresztą nie pierwszy raz, gdy Wróblewski angażuje się w kontrowersyjne projekty. Popierał przecież demolkę Trybunału Konstytucyjnego, a w 2017 roku wraz z posłem Szymonem Szynkowskim vel Sękiem podpisał się pod projektem ustawy znoszącej w praktyce niezależność Sądu Najwyższego – czytamy.

mly/Twitter