Radosław Sikorski chce zatrzymania budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Były szef MSZ przekonuje, że pieniądze należy przeznaczyć na inny cel.
Swoją opinią Sikorski podzielił się na Facebooku. Były minister w rządzie Tuska apeluje, by „przerwać projekt CPK”.
Przerwijmy projekt CPK, a pieniądze wydajmy lepiej. W przeciwnym razie skończy się jak z elektrownią w Ostrołęce, w której utopiono miliard złotych. Tylko że straty będą wyższe
– czytamy.
Inwestycja opiera się na nierealistycznych założeniach, dotyczących liczby obsługiwanych pasażerów. A obecnie, kiedy wciąż nie wiemy, jak bardzo pandemia odbije się na rynku lotniczym, stała się tym bardziej absurdalna
– pisze Sikorski.
Sikorski liczy koszty
Przekonuje też, że źle wyliczono budżet dla tej inwestycji.
Nie jestem pewien, czy budżet 34,9 miliarda, szacowany w roku 2017 jest nadal aktualny. Jeśli w pierwszym etapie, tylko na prace planistyczne i wykup gruntów pod lotnisko, CPK planuje wydać prawie 13 miliardów to – mimo najlepszych chęci – nie wierzę, że łączne koszty budowy zamkną się w 22 miliardach. Nie uspokaja mnie także to, co widzę na stronie CPK, bo odnoszę wrażenie, że osoby odpowiedzialne za inwestycję nie mają pojęcia, ile ostatecznie pieniędzy pochłonie
– czytamy.
mly/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/537842-zawsze-przeciwko-ambitnej-polsce-sikorski-walczy-z-cpk