Podczas spotkania u marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego polityków KO, Lewicy, PSL oraz senatorów niezależnych, ustalono, że opozycja będzie dążyć do wyłonienia wspólnego kandydata na RPO, jeśli Senat nie wybierze Piotra Wawrzyka. Raczej nie będzie to Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, ani Robert Gwiazdowski.
Sejm powołał w styczniu kandydata PiS Piotra Wawrzyka na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich. Wybór ten, zgodnie z przepisami, musi jeszcze zaakceptować Senat.
Poparcie przez senacką większość Piotra Wawrzyka jest niemal wykluczone, choć Koło Senatorów Niezależnych oficjalnie jest jeszcze przed decyzją w tej sprawie, więc na wspólnej konferencji żadna konkretna deklaracja nie padła.
Po godzinnym spotkaniu do dziennikarzy wyszli wszyscy jego uczestnicy, ale wypowiedział się tylko marszałek Grodzki.
Spotkanie było o przyszłości, ponieważ do Senatu na najbliższe obrady plenarne trafi kwestia wyrażenia zgody na powołanie RPO. Gdyby się zdarzyło, że tej zgody wysoki Senat nie wyrazi, ważne jest, aby rozpocząć pracę nad przedstawieniem na następną turę kandydata uzgodnionego i zaakceptowanego przez wszystkich, kandydata, który będzie mógł znaleźć większość sejmową
— powiedział marszałek Senatu.
Jak dodał, chodzi o takiego kandydata, który „będzie do zaakceptowania przynajmniej przez niektórych członków partii rządzącej”.
Podczas konferencji nie padła jednoznaczna deklaracja, że cała demokratyczna większość w Senacie będzie przeciw wybranemu przez Sejm kandydatowi PiS na RPO Piotrowi Wawrzykowi.
Większość klubów deklarowała, że nie jest to kandydatura, która spełnia kryteria, ale nie ma ostatecznego rozstrzygnięcia. Część senatorów się zastanawia, choć raczej wygląda na to, że pan minister Piotr Wawrzyk nie uzyska większości
— powiedział dziennikarzom poseł Robert Kropiwnicki (KO). Przyznał, że najwięcej wątpliwości w sprawie sposobu głosowania nad Wawrzykiem mieli senatorowie niezależni.
Koło Senatorów Niezależnych podejmie decyzję przed posiedzeniem Senatu. Jak przed każdym posiedzeniem będziemy rozmawiać o każdym z punktów porządku i będziemy podejmować decyzje
— powiedział PAP senator Krzysztof Kwiatkowski z Koła Senatorów Niezależnych. Inny senator niezależny Wadim Tyszkiewicz zauważył, że „70 procent Polaków oczekuje, żeby zjednoczona koalicja demokratyczna mówiła jednym głosem”.
Jak przekazała PAP wicemarszałkini Senatu Gabriela Morawska-Stanecka (Lewica), na spotkaniu padła propozycja kontynuowania rozmów w przyszłym tygodniu.
Mówiliśmy o tym, że Piotr Wawrzyk jest nie do zaakceptowania. W związku z tym szukamy innych rozwiązań, aby nie było wakatu na stanowisku RPO
— powiedziała senator Lewicy.
W podobnym tonie wypowiadał się obecny na spotkaniu szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski.
Rozmawialiśmy o przyszłości szukając porozumienia, żeby nie dopuścić do upolitycznienia funkcji Rzecznika Praw Obywatelskich i na to jest zgoda
— powiedział PAP poseł.
Wiceprezes PSL, poseł Koalicji Polskiej Dariusz Klimczak powiedział PAP, że rozmowy w sprawie Wawrzyka trwały tylko pięć minut.
To jest oczywiste, że nikt nie poprze tej kandydatury
— podkreślił.
Ustaliśmy, że będziemy dążyć do wyłonienia wspólnego kandydata demokratycznej opozycji, który po utrąceniu kandydatury pana Piotra Wawrzyka zostanie przedstawiony w Sejmie
— poinformował Klimczak.
Jak wynika z informacji PAP, na spotkaniu padła propozycja, aby wspólnym kandydatem nie była proponowana przez Lewicę i Koalicję Obywatelską mecenas Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, ale nie było w tym temacie pełnej zgody i rozmowy w tym temacie będą kontynuowane. Kandydatem ma nie być także zgłoszony wcześniej przez Koalicję Polską Robert Gwiazdowski.
RPO powołuje Sejm za zgodą Senatu na wniosek marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów. Jeżeli Senat odmówi wyrażenia zgody na powołanie Rzecznika (na podjęcie uchwały wyrażającej zgodę lub sprzeciw ma miesiąc), Sejm powołuje na to stanowisko inną osobę.
Koniec koalicji opozycji w Senacie?
Poparcie przez Senat kandydatury Piotra Wawrzyka na Rzecznika Praw Obywatelskich będzie oznaczać koniec demokratycznej koalicji w Senacie - powiedział szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski przed spotkaniem u marszałka Senatu, poświęconym wyborowi RPO.
U marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego zebrali się w czwartek przedstawiciele klubów tworzących senacką większość. Tematem spotkania jest stanowisko Senatu ws. powołanego przez Sejm na RPO wiceszefa MSZ i posła PiS Piotra Wawrzyka. Na najbliższym posiedzeniu Senat ma głosować nad jego kandydaturą.
W spotkaniu u marszałka Grodzkiego biorą udział wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka (Lewica), szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski, wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski i poseł Dariusz Klimczak (obaj Koalicja Polska-PSL), szef klubu KO Cezary Tomczyk i poseł KO Robert Kropiwnicki oraz przedstawiciele Koła Senatorów Niezależnych Krzysztof Kwiatkowski i Wadim Tyszkiewicz.
Podczas briefingu przed spotkaniem szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski, z którego inicjatywy odbywa się to spotkanie, powiedział, że Lewica zwróci się do wszystkich klubów parlamentarnych, aby kandydaturę Piotra Wawrzyka zablokować.
Dzisiejsze spotkanie to stempel, który powinien doprowadzić do zgody i porozumienia: nie ma możliwości objęcia przez pana Wawrzyka funkcji Rzecznika Praw Obywatelskich
— przekonywał Gawkowski.
Będziemy przekonywali wszystkie kluby demokratycznej większości w Senacie, że nie może być tak, aby ta ostatnia instytucja, stojąca na straży praw obywatelskich, aby ten ostatni bastion upadł
— mówiła wicemarszałek Morawska-Stanecka.
Będziemy przekonywać naszych przyjaciół, aby na najbliższym głosowaniu w Senacie kandydatura pana Wawrzyka została odrzucona
— dodała.
Pytani, kogo trzeba przekonywać, skoro cała opozycja sejmowa była przeciw Wawrzykowi, Gawkowski przyznał, że „pojawiają się głosy, co potwierdzają rozmowy kuluarowe z politykami KO i PSL, że niektórzy rozważali głosowanie na pana Wawrzyka i wśród senatorów demokratycznej większości może być ktoś, kto będzie głosował za takim właśnie scenariuszem”. Nie chciał jednak podawać żadnych nazwisk. Gawkowski przyznał też, że z PiS otrzymywał sygnały, że w takim spotkaniu przedstawiciele tego ugrupowania mogliby uczestniczyć, jednak on odmówił.
Powiedziałem, że to jest spotkanie koalicyjne i my nie zamierzamy negocjować z PiS w sprawie pana Wawrzyka. Liczę, że taka deklaracja padnie też z ust innych sił opozycyjnych
— zaznaczył Gawkowski.
Dla nas, dla Lewicy głosowanie, które doprowadziłoby w Senacie, że wybrany zostanie pan Wawrzyk na RPO, oznaczałoby koniec koalicji senackiej
— podkreślił szef klubu Lewicy.
Podczas czwartkowego spotkania ma m.in. zapaść decyzja co do sposobu głosowania nad kandydaturą Wawrzyka. Głosowania personalne w Senacie w przeszłości były tajne, ale Gawkowski podkreślił, że Lewica będzie się domagać, by głosowanie nad wyborem RPO było jawne. Wicemarszałek Morawska-Stanecka mówiła, że na razie wiadomo, iż głosowanie odbędzie się ostatniego dnia posiedzenia Senatu, które rozpoczyna się 17 lutego.
Sejm powołał w styczniu kandydata PiS Piotra Wawrzyka na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich. Wybór ten, zgodnie z przepisami, musi jeszcze zaakceptować Senat.
RPO powołuje Sejm za zgodą Senatu na wniosek marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów. Jeżeli Senat odmówi wyrażenia zgody na powołanie Rzecznika (na podjęcie uchwały wyrażającej zgodę lub sprzeciw ma miesiąc), Sejm powołuje na to stanowisko inną osobę.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/537819-opozycja-naradzala-sie-u-grodzkiego-gawkowski-grozi