Środowiska liberalne i lewicowe bardzo chętnie przytaczają przykłady kobiet, które zmarły wskutek powikłań z ciążą, przykłady te bowiem – chociaż niezbyt liczne – pobudzają wyobraźnię umożliwiając grę na emocjach. W gronie tym znajduje się również Paweł Wroński, który na łamach „Gazety Wyborczej” pyta „Czy kobiety muszą zacząć umierać?” i podaje przykład Savity Halappanavar, która zmarła z powodu sepsy po samoistnym poronieniu, ponieważ – jak podkreślał – lekarze odmówili dokonania aborcji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
O tym, że PiS stara się w pewnym stopniu przygotować na nadchodzące dramaty, świadczy opracowywany przez partię rządzącą projekt stworzenia hospicjów perinatalnych, w których będzie można trzymać kobiety w trudnych ciążach pod kontrolą
— pisze nie bez oburzenia Wroński, zupełnie ignorując fakt, iż to właśnie hospicja perinatalne zapewniają kobietom w trudnych ciążach odpowiednią opiekę, a nie kliniki aborcyjne.
Inny instrument to projektowany zasiłek w wysokości 20 tys. złotych za urodzenie dziecka z ciężką wadą. Ta kwota nazywana „trumienkowym” ma zachęcać kobietę do rodzenia, ale zapewne również do podejmowania niepotrzebnego ryzyka
— peroruje dalej, jakby aborcja nie niosła za sobą ryzyka powikłań, o skutkach psychicznych i zaburzeniach hormonalnych nie wspominając.
„Prezes jest zakładnikiem fundamentalistów”
Prezes jest zakładnikiem fundamentalistów
— stwierdza Wroński, zapominając, iż PiS wychodzi naprzeciw oczekiwaniom dużej części społeczeństwa, w tym również swoich wyborców, którzy wielokrotnie zgłaszali potrzebę zwiększenia liczby hospicjów perinatalnych i dotarcia z informacją o nich do kobiet znajdujących się w trudnej sytuacji.
Z przedstawionego 28 stycznia uzasadnienia orzeczenia wynika, że przesłanką do aborcji może być nie tylko zagrożenie życia, ale też zdrowia kobiety. To zastrzeżenie umożliwi dokonanie aborcji w przypadkach skrajnych, choć zapewne nie będzie łatwo znaleźć lekarza gotowego podjąć się oceny ryzyka
— dodaje.
Opozycja, która nie ma wspólnego stanowiska w sprawie aborcji, aby zmienić obecne prawo, nie tylko będzie musiała wygrać wybory. Będzie również musiała zdobyć w Sejmie 276 głosów, bo jedynie wtedy będzie w stanie obalić weto prezydenta, który od lat głosi swój sprzeciw wobec „aborcji eugenicznej”. A i tak PiS będzie miał w odwodzie Trybunał, który będzie się składał wyłącznie z nominatów Jarosława Kaczyńskiego
— ubolewa publicysta „Gazety Wyborczej”.
Wygląda na to, że dla „Gazety Wyborczej” aborcja stanowi kluczowe rozwiązanie problemów społecznych i zdrowotnych Polek. Aż strach pomyśleć, co będzie chciała aplikować na rozwiązanie problemów ekonomicznych… Eutanazję?
aw/Gazeta Wyborcza
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/537673-wronski-histeryzuje-w-gwczy-kobiety-musza-zaczac-umierac
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.