Z sondaży wynika, że Platforma Obywatelska nie wie, co z sobą począć, i traci, głównie na rzecz Polski 2050, a pozostałe partie czekają na lepsze czasy i nastroje.
Nam się nie spieszy, poczekamy – zdają się mówić wyborcy ugrupowań, które są obecne w parlamencie. Przede wszystkim poczekają na rozwój sytuacji związanej z pandemią. Oznacza to mniejsze o kilka punktów procentowych poparcie w stosunku do wyników sprzed pandemii, ale także sprzed jej drugiej fali. Latem 2020 r. nie tylko było już sporo normalności, lecz także nadzwyczajna polityczna mobilizacja związana z wyborami prezydenckimi. Obecnie nie ma pośpiechu dlatego, że przedterminowe wybory nie wydają się zdecydowanej większości Polaków realne. Nie muszą się więc jednoznacznie deklarować, szczególnie te ok. 10 proc. głosujących, którzy podejmują decyzje tuż przed wyborami.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/537533-stan-hibernacji-partyjne-preferencje