Piękną laurkę wystawił „Fakt” Donaldowi Tuskowi. Tabloid już na pierwszej stronie oświadczył, że Tusk z domu „trzęsie Europą” - to właśnie z Sopotu, co podkreśla gazeta, „najważniejszy człowiek EPP wydaje polecenia”.

CZYTAJ TAKŻE:

— Heuchler und… „Tusk czuł potrzebę dać wyraz, a że niemiecki sobie przyswoił, to dał. Pretekstem były wybory nowego zarządu CDU”

— TYLKO U NAS. Sawicki: Tusk dał sygnał do rozformowania PO. Z tym powinien zmierzyć się Budka, a nie walczyć z PiS-em

— Próbuje podlizać się Lempart? Tusk znowu jątrzy: Obrona praw kobiet przed cynicznym fanatyzmem władzy to nasze być albo nie być

Tusk rządzi EPP z Sopotu

„Fakt” podkreśla, że Tusk wydaje polsecenia z Sopotu, bo tam mieści się jego rodzinny dom, a wszystkie sprawy załatwia przez internet i telefon.

Przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej obowiązują takie same zasady, jakie wprowadzono w belgijskich firmach, to znaczy obowiązkowy teleworking do końca lutego

— mówił Paweł Graś, współpracownik Tuska.

Tabloid wyliczył również plusy takiej pracy, a wśród nich podkreślił „czas na zimowe szaleństwa z wnukami”, z czego Tusk „skwapliwie korzysta”, a dowód czego „Fakt” zamieścił serię zdjęć.

wkt/”Fakt”