W sprawie śledztwa dotyczącego umowy na zakup respiratorów od firmy E&K mogło dojść do wywierania bezprawnej presji na organy ścigania - uważają posłowie KO. W piśmie skierowanym we wtorek do szefa MS Zbigniew Ziobry, pytają czy wgląd w materiały ze śledztwa miał wicepremier Jarosław Kaczyński.
Zakup respiratorów przez Ministerstwo Zdrowia
Chodzi o umowę, którą Ministerstwo Zdrowia podpisało wiosną 2020 roku ze spółką należącą - jak donosiły media - do handlarza bronią. Firma E&K, która miała dostarczyć 1241 respiratorów, nie wywiązała się jednak ze zobowiązań - dostarczyła jedynie 200 sztuk, mimo że rząd wcześniej wpłacił jej 154 miliony złotych zaliczki (cała umowa opiewała na 200 mln zł).
W związku z niedotrzymaniem terminu dostaw sprzętu, który miał trafić do MZ w kwietniu i w maju ub.r., resort zdrowia odstąpił od umowy i otrzymał zwrot przedpłaconych pieniędzy w kwocie ponad 14 mln euro. Na firmę nałożono też kary umowne w wysokości 10 proc. wartości niezrealizowanego zamówienia, a za opóźnienie w dostawie w wysokości 0,2 proc. wartości dostawy za każdy dzień zwłoki.
Oświadczenie wicepremiera Kaczyńskiego
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jarosław Kaczyński o sprawie respiratorów: Decyzja o skorzystaniu z firmy E&K podjęta w oparciu o informacje przekazane przez służby
Sprawę badała prokuratura. W zeszłym tygodniu na stronach KPRM ukazało się oświadczenie w tej sprawie wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego.
Oświadczam, że po zapoznaniu się ze sprawą zakupu respiratorów w kwietniu 2020 r., mogę stwierdzić, iż decyzja o skorzystaniu z firmy E&K została podjęta w oparciu o informacje przekazane przez służby specjalne, które nie dostrzegały przeciwwskazań do podjęcia takiej współpracy
— czytamy w oświadczeniu.
Pismo posłów KO do ministra Ziobry
Stanowisko wicepremiera odpowiedzialnego za bezpieczeństwo państwa nie uspokoiło jednak posłów Koalicji Obywatelskiej, którzy w tej sprawie złożyli we wtorek pismo do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry.
Posłowie Dariusz Joński i Michał Szczerba przypomnieli w nim m.in., że pierwsze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w sprawie umowy z firmą E&K zostało złożone w czerwcu ub.r. Wówczas - jak czytamy - „zwrócono uwagę, że w sprawie zakupu respiratorów przez Ministerstwo Zdrowia od spółki (…), która nie wywiązała się z zawartej umowy i nie dostarczyła w całości zamówionego sprzętu, mogło dojść do wyrządzenia Ministerstwu Zdrowia szkody majątkowej w wielkich rozmiarach”.
Posłowie uważają ponadto, że „w sprawie prowadzonej przed podległą Panu Ministrowi prokuraturę w ostatnim czasie mogło dojść do wywierania bezprawnej presji na organy ścigania, a także podjęcia próby wpływu na przebieg prowadzonego śledztwa”.
Dnia 29 stycznia 2021 r. na stronach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów zostało zamieszczone oświadczenie Wiceprezesa Rady Ministrów pana Jarosława Kaczyńskiego, w którym stwierdził, że w sprawie „nie ma żadnych przesłanek wskazujących na możliwość nadużyć, działań korupcyjnych lub innych czynów zabronionych przy zakupie respiratorów”. Stanowi to przykład próby publicznego oddziaływania na prokuraturę, która w swoim działaniu musi być niezależna, bezstronna, a wynik postępowania uzależniać powinna od zgromadzonego materiału dowodowego w sprawie. W żadnym przypadku kierunku prowadzonego śledztwa nie mogą wskazywać oświadczenia wysokich rangą przedstawicieli rządu
— wskazali posłowie w piśmie do Ziobry.
Joński i Szczerba zwrócili się też z prośbą o poinformowanie, czy wicepremier Kaczyński „miał wgląd lub zapoznał się z aktami postępowania o sygn. PO HI Ds. 87.2020 (w sprawie zakupu respiratorów - PAP) lub materiałami zgromadzonymi w jego toku, a jeśli tak to kiedy, w oparciu o jaką podstawę prawną i czyją decyzją w/w materiały zostały udostępnione wicepremierowi panu Jarosławowi Kaczyńskiemu”.
KO składa wniosek do Prokuratora Generalnego o objęcie osobistym nadzorem śledztwa ws. respiratorów
Z kolei we wtorek podczas konferencji prasowej posłowie KO poinformowali, że złożyli wniosek do Prokuratora Generalnego, ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry o objęcie osobistym nadzorem śledztwa ws. zakupu respiratorów.
Joński na konferencji prasowej pod gmachem resortu sprawiedliwości podkreślił, że prokurator generalny powinien nie tylko „objąć z urzędu” sprawę dotyczącą zakupu respiratorów, ale też powinien na bieżąco informować opinię publiczną o przebiegu postępowania.
Poseł Szczerba dodał, że na postępowanie dotyczące zakupu respiratorów usiłuje wpływać wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jak ocenił, tylko dzięki dowodom, w tym dokumentom zabezpieczonym przez polityków KO w czasie kontroli poselskich oraz przesłuchaniu świadków uda się wyjaśnić tę sprawę.
Będziemy domagali się, aby winni ponieśli karę, a pieniądze za zakup respiratorów wróciły do Skarbu Państwa, bo nigdy wcześniej w takiej wysokości Skarb Państwa nie został oszukany. Nie było takiej afery ze stratą 70 milionów zł na szkodę państwa, czyli narodu polskiego, dlatego uważamy ją za największą aferę w historii
— mówił Joński.
Szczerba oświadczył, że nie wierzy obecnie w niezależność prokuratury od władzy, a wspomniany wniosek składa jako „świadectwo dla historii”, ale też - mówił - aby do tej sprawy wrócili w przyszłości niezależni prokuratorzy.
xyz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/537458-ko-chce-nadzoru-ziobry-nad-sledztwem-ws-respiratorow