Burza po słowach Senyszyn o eutanazji dla dzieci. Buda do Gawkowskiego: Szok. Nie dziwię się, że pan kluczy. Tego nie da się bronić

Skandaliczne słowa posłanki SLD Joanny Senyszyn, która wyraziła ubolewanie, że dzieciom z wadami letalnymi nie można podać zastrzyku, który skróci ich cierpienie, były tematem dyskusji polityków w programie „Gość Wiadomości” (TVP Info).

CZYTAJ RÓWNIEŻ: I gdzie tu logika?! Senyszyn przyznaje: „Płód jest gatunkiem ludzkim”. Po czym dodaje: „Ale to nie znaczy, że ma mieć prawa”

Mówienie, że takiego rozwiązania nie ma jest niemądre. Lepiej powiedzieć: rozmawiajmy

— powiedział Krzysztof Gawkowski, poseł SLD.

Ja naprawdę nie wierzyłem w to, co usłyszałem. To był dla mnie absolutny szok. Mówienie o eutanazji w kontekście chorych dzieci jest nieprawdopodobne. Nawet w krajach liberalnych takich jak Holandia o eutanazji mówi się w kontekście osób starszych

— zauważył wiceminister Waldemar Buda.

To jest jakieś dramatyczne, antypostępowe podejście. Nie dziwię się, że pan poseł kluczy w tej sprawie, bo tej sprawy nie da się bronić

— dodał polityk PiS.

Nie ma dzisiaj Lewica w programie eutanazji, ale nie będziemy sobie zamykać ust, żeby o tym nie rozmawiać

— przyznał Gawkowski.

Czy Lewica odetnie się od Senyszyn?

Nie wyobrażam sobie sytuacji, że dziecko jest zabijane tylko dlatego, że ciężko choruje

— zwrócił uwagę Waldemar Buda.

Temat stał się publiczny za sprawą pańskiej koleżanki. Powinien pan zaprotestować. (..) To co, może wprowadzimy eutanazję dla niegrzecznych dzieci? (…) Tego rodzaju wypowiedzi sławy nie przynoszą

— powiedział polityk PiS.

Pan poseł się kryguje, bo groziłoby to dramatem politycznym dla SLD, ale takie swobodne wypowiedzi pani profesor może świadczą o przekonaniu tego środowiska. To zatrważające

— dodał.

gah/TVP Info