WOŚP grała razem ze Strajkiem Kobiet? To pytanie wyprowadziło Jerzego Owsiaka z równowagi. „Nie jesteśmy świrami, wariatami, którzy mówią, że aborcja ma być na pstryknięcie. To absolutne nadużycie” - przekonywał podczas konferencji prasowej. Jednak Owsiak szybko wkroczył na polityczne pole. „Poprzednia ustawa antyaborcyjna funkcjonowała. Ta najnowsza, to dopiero restrykcje!” — powiedział szef fundacji WOŚP.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Marzena Nykiel: Mają tupet! WOŚP wspierany przez „Strajk Kobiet” zbiera datki przed sprofanowanymi kościołami. I tak dobrze, że siłą nie wyrywają księdzu tacy

— NASZ WYWIAD. WOŚP gra ze Strajkiem Kobiet? Prof. Domański: Owsiak stanął po ich stronie, ale nie jest politycznym autorytetem

— WOŚP i Lempart? Libicki mówi wprost, co o tym myśli: „Współpraca ze Strajkiem Kobiet byłaby dla mnie nie do przyjęcia”

Owsiak nerwowo: Nie będziemy odpowiadali szaleńcom, którzy wszędzie zawsze szukają focha, złości

Jerzy Owsiak podsumował na konferencji prasowej 29. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Nie zabrakło odniesień do spraw politycznych, a wszystko za sprawą Strajku Kobiet.

Wczoraj daliśmy odpowiedź na wszystkie wariackie wątpliwości i teorie spiskowe skierowane w stosunku do mnie i mojej rodziny. Postawiliśmy „kropkę nad i”. Nie będziemy odpowiadali szaleńcom, którzy wszędzie zawsze szukają focha, złości. Szukajcie tego u siebie (…) Spróbujcie rozwiązywać te sprawy jak chociażby 200 mln zł wydane na respiratory, których nie ma

— mówił nerwowo Owsiak.

Dziękuję paniom ze Strajku Kobiet, że sobotę i niedzielę przeznaczyły na wspieranie nas. Cała Polska, która chciała być razem z nami, była razem z nami

— stwierdził.

Szef fundacji WOŚP, chcą się jednak bronić przed przyklejaniem go do Marty Lempart, próbował przypominać, że ich sprzęt trafiał do hospicjów i oddziałów dla noworodków.

Szef WOŚP mówi o „restrykcyjnej” ustawie aborcyjnej

W końcu, po pytaniach dziennikarzy, zaczął skarżyć się na „bzdury”, które miały płynąć pod jego adresem.

Nie jesteśmy świrami, wariatami, którzy mówią, że aborcja ma być na pstryknięcie. To absolutne nadużycie

— ogłosił, lecz szybko zabrał głos ws. wyroku TK i aborcji.

My z żoną, ja i Dzidzia, jesteśmy przeświadczeni, że poprzednia ustawa antyaborcyjna, którą niepotrzebnie ruszaliśmy, funkcjonowała. Ta najnowsza, to dopiero restrykcja!

— rzucił Owsiak.

My tak samo nie zgadzamy się z najnowszą ustawą, jest restrykcyjna. Powstała bez żadnego dialogu. Powstała gdzieś w nocy

— dodał, myląc podstawowe kwestie. Bo nie ma mowy o żadnej ustawie, lecz wyroku Trybunału Konstytucyjnego.

O tym wyraźnie mówimy. Wszyscy wariaci, którzy próbują nam coś przylepić - możecie mówić co chcecie, wasza sprawa

— odpowiadał Owsiak, sprawiając wrażenie wyprowadzonego z równowagi.

To my jako fundacja, pomagamy, kupujemy sprzęt dla hospicjów. Nie widać tam tych, którzy najwięcej mówią o wszystkich sprawach związanych z aborcją

— nacierał coraz bardziej emocjonalnie i nerwowo. Na koniec Owsiak ogłosił, że nie będzie wracał do tego tematu.

CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Co przez lata pisaliśmy w tygodniku „Sieci” o Jerzym Owsiaku, WOŚP i Przystanku Woodstock. PRZECZYTAJ NAJWAŻNIEJSZE TEKSTY

olnk