Tego samego dnia, kiedy Joe Biden oświadczył, iż chciałby przyspieszyć tempo szczepień w USA do 1,5 mln dziennie, a premier Izraela Beniamin Netanjahu z dumą zakomunikował, że już 40 proc. dorosłej populacji kraju zostało uodpornione, ambitny program szczepień Unii Europejskiej zakładający, że do końca lata 2021 r. 70 proc. obywateli Starego Kontynentu winno nabrać odporności przeciw COVID-19, znalazł się na progu katastrofy.
Wszystko przez oświadczenie władz szwedzko-brytyjskiego koncernu AstraZeneca, który zakomunikował, że nie jest w stanie dostarczyć takiej liczby szczepionek, na jaką umawiał się z Brukselą. W dość dwuznacznym i przez wielu uznanym za pokrętne oświadczeniu władze firmy napisały, że początkowe dostawy szczepionek będą niższe niźli zaplanowane
ze względu na zmniejszoną wydajność w zakładzie produkcyjnym w naszym europejskim łańcuchu dostaw. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/537232-europejski-plan-szczepien-na-progu-katastrofy