Rakowiecka. Wychodzę z Mszy świętej. Tuż za drzwiami nagabuje mnie kilku wolontariuszy WOŚP. Kolejni czekają przy bramie. Parę tygodni temu nasze Narodowe Sanktuarium św. Andrzeja Boboli zostało sprofanowane przez tzw. Strajk Kobiet. Dziś roiło się przed nim od ludzi zbierających datki na organizację Owsiaka, wspieranego przez organizację Lempart. Ta scena rozegrała się pewnie przed dziesiątkami innych sprofanowanych kościołów w Polsce. Na razie WOŚP podejmując współpracę z Lempart nie przejął jej rewolucyjnych metod ulicznych, bo nikt nie wyrwał jeszcze księdzu tacy, by wrzucić jej zawartość do puszki. Ale jeśli współpraca się zacieśni, to kto wie? Może zmienią się nie tylko metody, ale i cele zbiórek? Na przykład na gabinety aborcyjne. Wszystko jest możliwe, bo jak pokazuje dzisiejszy dzień, ta hipokryzja i bezczelność nie mają żadnych granic.

Marta Lempart ogłosiła kilka dni temu, że poprowadzi Polskę argentyńską ścieżką i bez względu na społeczny opór, użyje wszelkich środków, by zalegalizować aborcję na żądanie do 14. tygodnia ciąży. O tym jak przebiegała ta droga w Argentynie już przypominałam, ale dziś powinniśmy uświadomić to sobie jeszcze mocniej.

CZYTAJ WIĘCEJ: „Dziś Argentyna, jutro Polska”. Co kryje się za hasłem Lempart? Będzie tak zdziczały lincz katolików jak w San Juan? Przypomnijmy! WIDEO

Ciekawe, że żądanie aborcji na życzenie i rozpętywanie ulicznych burd w imię prawa do zabijania nienarodzonych dzieci, mieści się w mentalnej przestrzeni liderek Strajku Kobiet razem ze wsparciem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która zbiera pieniądze na sprzęt do ratowania chorych dzieci. Logiki nie ma w tym żadnej. Może więc faktyczny cel jest zupełnie inny? Może obie organizacje cynicznie wykorzystują okazję do budowania własnej siły i wspólnego frontu do walki przeciwko konserwatywnej władzy? Jak wierzyć w intencje Owsiaka, który sam wystawia na aukcji WOŚP-ową błyskawicę Strajku Kobiet i z radością wita w swoich szeregach ludzi Marty Lempart?

Dziękujemy #StrajkKobiet za maila ze wsparciem. Strajk Kobiet w sobotę i w niedzielę gra z orkiestrą. Nie dajmy się podzielić

— powiedział na konferencji prasowej Jerzy Owsiak, ogłaszając współpracę z ruchem Marty Lempart.

Zaprezentował też własną grafikę z symbolem opętańczej walki o prawo do zabijania dzieci nienarodzonych, nie tylko chorych. Wszystkich.

Przyłączenie się do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zapowiedziała także Lempart, a „Strajk Kobiet” na portalach społecznościowych zapraszał na wspólne wydarzenie. Jak widać, żadnej ze stron nie raziła ta szokująca grafika, która jeszcze kilka dni temu chodziła po sieci w postaci mema „Wielkiej Orkiestry Świątecznej Aborcji”.

To szaleństwo naprawdę nie ma sobie równych. W każdym kolejnym akcie widać, że chodzi wyłącznie o jeden cel: skumulowanie sił i skierowanie ich przeciwko obecnemu ładowi społeczno-politycznemu, o wywrócenie naszej rzeczywistości, doprowadzenie do przesilenia, do kryzysu społecznego i do siłowej zmiany władzy. Gdy tylko uda się przywrócić w Polsce lewicową rzeczywistość, wszyscy beneficjenci poprzedniego układu będą usatysfakcjonowani – od Owsiaka i środowiska biznesowo-medialnego poprzez Lempart i organizacje lewicowe – po opozycję i Brukselę. Możemy być pewni, że ten deal pójdzie znacznie dalej… Zamiast więc dać się wciągać w manipulację, nawet na tak oczywistym poziomie, zachowajmy choć trochę przytomności i bądźmy przewidujący…

CZYTAJ WIĘCEJ:

— KO wyciąga ludzi na protesty, nie potępia agresji i obiecuje bezkarność. Kim są wulgarne liderki Strajku Kobiet i kto za nimi stoi?

— Oni nie chcą świeckiego państwa. Chcą upodlenia Kościoła i profanacji świętości. Bluźniercze „kolędy” Strajku Kobiet ujawniają prawdziwy cel

— Ta rebelia nie jest ani apolityczna, ani spontaniczna. Dlaczego Lempart czuje się bezkarna, a politycy i dziennikarze potulnie wykonują jej zadania?

— „Narodowa apostazja”, anarchia i bezkarność. Lewackie bojówki idą na Kościół. Co mówią postulaty „Strajku Kobiet”?