Z epidemicznych powodów jesteśmy uwiązani do telewizorów, jak Reksio do budy na krótkim łańcuchu.
W życiu nie spędzałem tyle czasu przed ekranem, i to w towarzystwie żony. Każde z nas miało dużo swoich zajęć. Tłumek dzieci, rozjazdy, towarzyskie obowiązki… I raptem nastąpiło spowolnienie aktywności z powodu jakiegoś badziewia z Chin. Oczywiście w tych okolicznościach głównie zajmuję się żoną. Lekarz jednak radzi czasami odpoczywać. A więc surfujemy wspólnie po kanałach, by znaleźć „motion pictures” odwracające uwagę od smętnego oczekiwania na przydział szczepionki Pfizera.
Niemal codziennie oglądamy widoczki Berlina. O czymkolwiek by nadawano z Niemiec, kamera przesuwa oko po Bramie Brandenburskiej. Pokazują rozrabiające żółte kamizelki z Paryża, w tle pyszni się Łuk Triumfalny. Każdej…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/537085-ikony-swiatowych-stolic-palac-stalina-symbol-warszawy