Po opublikowaniu w Dzienniku Ustaw wyroku Trybunału Konstytucyjnego z października 2020 roku dot. aborcji, Strajk Kobiet, na czele z Martą Lempart znów wyszedł protestować na ulice. Demonstracje nie mogą się pochwalić frekwencją i zbyt wielkim poparciem. Jednak z pomocą pospieszyła między innymi Małgorzata Bujara, która w warszawskim wydaniu „Gazety Wyborczej” opisała „dramatyczne” - w jej ocenie - wydarzenia z manifestacji. Całą sytuację jednym słowem skomentował europoseł Dominik Tarczyński.
CZYTAJ TAKŻE:
Protesty według „Gazety Wyborczej”
Co działo się przed Trybunałem Konstytucyjnym? Zdaniem publicystki „Gazety Wyborczej” z oburzeniem zareagowała na porównania wdarcia się demonstrantów na teren TK do zamieszek na Kapitolu. Przekonywała, że skala zamieszek w Warszawie „była oczywiście mniejsza”. Co ciekawe, zdaniem Bujary, to „policja ukartowała to okrucieństwo”.
Upór, zaciekłość, okrucieństwo policji w następnych godzinach wskazują jasno, że policja miała taki plan. Taktyką tego nie nazwę, to było po prostu ukartowane. Policja tym razem nie pałowała uczestników protestu, nie używała gazu. Tym razem upodliła ludzi w inny sposób. Na wiele godzin, w tę mroźną noc, zamknęła ich w ciasnym kordonie. I postawiła ultimatum: wypuścimy was, jeśli się wylegitymujecie. To było okrutne
— napisała publicystka stwierdzając, że „policja już parę razy ćwiczyła ten numer”.
Dodała, że po tej nocy pozostaną z nią dwa obrazy:
Widok skostniałych, umęczonych ludzi siedzących na bruku i przykrytych banerem z napisem „Wypier…ać”. Oraz policjantów wyciągających osoby z kordonu. Pojedynczo. Metodycznie. Do 3 nad ranem
— zaznaczyła w „GW” Bujara.
Internauci reagują
Na tekst Bujary zareagował między innymi europoseł PiS Dominik Tarczyński, który skomentował go jednym słowem:
Dramat
— napisał europoseł, dodając tag #ToJestWojna z emotikonką przedstawiającą zaśmiewającą się do łez buzię.
Z jego oceną zgodził się Maciej Świrski, szef Reduty Dobrego Imienia.
No po prostu męczennicy
— dodał Świrski.
Inni użytkownicy Twittera zwrócili uwagę na to, jak policja rozprawia się z protestującymi w innych krajach Europy.
W praworządnej Holandii nie legitymują i nawet wodę sami dowożą.
Nie to co w lepszej części Europy.
Orzeczenie TK opublikowane
W środę po godz. 23 w Dzienniku Ustaw został opublikowany wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 22 października ub. roku ws. przepisów tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r., a w nocy w Monitorze Polskim opublikowano jego uzasadnienie.
TK wskazał w uzasadnieniu, że prawdopodobieństwo ciężkich wad płodu nie jest wystarczające dla dopuszczalności aborcji. Po publikacji wyroku stracił moc przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, co TK w październiku uznał za niekonstytucyjne.
wkt/wyborcza.pl/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/536933-publicystka-gw-opisuje-protest-przed-tktarczynski-ripostuje