Komisja Europejska powinna skupić się na problemie związanym z fatalnym systemem zakupu szczepionek, a nie zajmować się polskim sądownictwem - powiedział PAP wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Dodał, że zmiany w wymiarze sprawiedliwości to wyłączna kompetencja państw członkowskich.
CZYTAJ TAKŻE:
KE przechodzi do drugiego etapu procedury ws. Izby Dyscyplinarnej
W środę Komisja Europejska poinformowała o przejściu do drugiego etapu procedury naruszeniowej wobec Polski w sprawie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. KE dała Polsce miesiąc na odpowiedź. W przeciwnym razie KE może skierować sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE.
Kaleta: KE nie ma kompetencji
Komentując tę sprawę w rozmowie z PAP, wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta podkreślił, że Komisja Europejska nie ma kompetencji do ingerowania w polski wymiar sprawiedliwości.
KE może prowadzić i dziesiąty etap procedury naruszeniowej, ale nawet wejście w jedenasty etap nie sprawi, że Komisja zyska kompetencje do ingerowania w struktury polskiego sądownictwa, z uwagi na fakt, że jest to wyłączna kompetencja państwa członkowskiego
— wskazał.
Kaleta zwrócił przy tym uwagę, że polski rząd ma w tej sprawie stałe i jednolite stanowisko, zgodnie z którym „KE nie powinna zajmować się polskim sądownictwem”.
Wydaje mi się, że KE ma znacznie bardziej palący problem do rozwiązania związany z fatalnym systemem zakupu szczepionek i na tym powinna się skupić
— dodał wiceszef MS.
„Dodatkowa procedura”
W grudniu 2020 r. KE wszczęła „dodatkową” procedurę wobec Polski o naruszenie prawa unijnego w kwestii Izby Dyscyplinarnej SN. Stwierdziła, że „Polska narusza prawo UE, zezwalając Izbie Dyscyplinarnej SN – której niezależność i bezstronność nie jest zagwarantowana – na dalsze podejmowanie decyzji w sprawach, które mają bezpośredni wpływ na sędziów”.
KE poinformowała, że odpowiedź Polski na tę „dodatkową” procedurę nie rozwiewa obaw Komisji i z tego względu KE zdecydowała o przejściu do kolejnego etapu procedury naruszeniowej.
Komisja uważa, że „Polska narusza prawo UE, ponieważ zezwala Izbie Dyscyplinarnej (…) podejmować decyzje w sprawach, które mają bezpośredni wpływ na sędziów i sposób, w jaki wykonują swoje funkcje”.
Dotyczy to spraw takich jak uchylenie immunitetu sędziego w celu pociągnięcia go do odpowiedzialności karnej, a następnie zawieszenie w czynnościach służbowych i obniżenie wynagrodzenia. Izba Dyscyplinarna rozstrzyga także w sprawach związanych z prawem pracy, zabezpieczeniem społecznym i przejściem w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego
— czytamy w komunikacie KE.
Dla sędziów sama perspektywa postępowań prowadzonych przeciwko nim przez organ, którego niezależność nie jest zagwarantowana, ma +efekt mrożący+ i może wpływać na ich niezawisłość
— twierdzi KE.
Komisja Europejska uruchomiła wobec Polski w kwietniu ubiegłego roku procedurę naruszenia prawa UE w związku tzw. nowelizacją ustaw sądowych uchwaloną w grudniu 2019 r. W października ub.r. KE przeszła do drugiego etapu procedury. Obecnie Komisja analizuje odpowiedź otrzymaną od Polski.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/536706-wiceszef-ms-ke-powinna-skupic-sie-na-szczepionkach