Przewodniczący PO Borys Budka zaproponował powołanie sejmowej komisji śledczej ws. zakupów szczepionki na Covid-19. „Tego typu zapowiedzi są bardzo medialne, ale dużego sensu nie mają. Nie wiem, czy są konieczne” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Władysław Teofil Bartoszewski, poseł PSL.

CZYTAJ TAKŻE:

— Budka chce komisji śledczej ws. szczepionek. Sobolewski odpowiada: Niech von der Leyen zarezerwuje sobie termin na przesłuchanie

— TYLKO U NAS. Kosiniak-Kamysz po spotkaniu w KPRM: Cieszę się, że nasz głos został wysłuchany. Trochę spraw udało się załatwić

Oczywiście, że należy badań nieprawidłowości w systemie szczepień. Powinniśmy się przyjrzeć temu, jak ten system funkcjonuje i co tutaj można poprawić. W tym względzie pan przewodniczący Budka ma rację, ale nie wiem, czy do tego jest potrzebna komisja śledcza

— mówi Władysław Teofil Bartoszewski.

„To wygląda bardziej na ruch medialno-polityczny niż realny”

Poseł PSL przyznaje, że zapowiedź Borysa Budki wygląda bardziej jak ruch polityczny, a nie jak realne chęć poprawy systemu szczepień.

To wygląda bardziej na ruch medialno-polityczny niż realny. Wolałbym rozmawiać poza oczami mediów z właściwymi osobami w rządzie, żeby się zorientować, co nie funkcjonuje, co można usprawnić, jak to zrobić. Jesteśmy gotowi zrobić wszystko, żeby w takiej sytuacji pomóc rządowi, bo to nie jest kwestia polityczna, tylko dotycząca życia ludzi. Tego typu zapowiedzi są bardzo medialne, ale dużego sensu nie mają. Nie wiem, czy są konieczne

— zaznacza.

Podejrzewam, że tutaj jest chęć pokazania, że największa partia opozycyjna istnieje, liczy się i robi słuszne rzeczy. Natomiast wolałbym, żeby podejmowano bardziej pragmatyczne działania, nawet bez nagłaśniania ich w mediach

— dodaje.

not. as