Jak donosi „Dziennik Toruński”, na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika zaszczepieni mieli zostać pracownicy niemedyczni, a wśród nich znany poseł Prawa i Sprawiedliwości. Przewodniczący Komitetu Wykonawczego PiS ogłosił, że Zbigniew Girzyński został zawieszony w prawach członka partii.
Pan Poseł @girzynski decyzją Prezesa @pisorgpl Jarosława Kaczyńskiego został w dniu dzisiejszym zawieszony w prawach członka @pisorgpl. Zasady obowiązują wszystkich.
Według nieoficjalnych informacji, wśród zaszczepionych w poniedziałek (w 22. Wojskowym Szpitalu Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnym w Ciechocinku) miał się znaleźć poseł Prawa i Sprawiedliwości i jednocześnie pracownik naukowy UMK, Zbigniew Girzyński
– twierdzi „Dziennik Toruński”.
Dziennikarze skontaktowali się w tej sprawie z posłem Girzyńskim.
Nie będę komentował tych informacji. W sprawie szczepień przeciwko koronawirusowi proszę się kontaktować z rektorem Uniwersytetu Mikołaja Kopernika
– odpowiedział.
Wyjaśnienia posła PiS
Postąpiłem od A do Z - zgodnie z obowiązującym mnie prawem - napisał poseł PiS Zbigniew Girzyński.
PAP zapytała parlamentarzystę PiS o tę sprawę, ale on również odesłał do rzecznika uczelni. Oświadczenie opublikował w mediach społecznościowych po decyzji o zawieszeniu.
Poinformował w nim, że 22 grudnia dostał tak jak inni pracownicy UMK list od rektora uczelni. Dotyczył on możliwości objęcia pracowników uczelni szczepieniami przeciwko COVID-19.
W związku z możliwością objęcia pracowników Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu szczepieniami przeciwko COVID-19 osoby zainteresowane mogą zgłosić chęć zaszczepienia się za pośrednictwem formularza w terminie do 23 grudnia 2020 r. do godziny 13:00. […] Uwaga! W tym samym terminie, tj. do 23 grudnia 2020 r. do godziny 13:00 należy dostarczyć do portierni Rektoratu wydrukowane i podpisane oświadczenie o wyrażeniu zgody na przetwarzanie danych osobowych. Dotyczy to wszystkich zainteresowanych szczepieniem
—miał brzmieć fragment listu.
O tym, że dopełniłem tych formalności i zgłosiłem się, poinformowałem w mediach społecznościowych, zachęcając także innych do takiej postawy. Następnie postępowałem, jak inni pracownicy Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, zgodnie w informacjami przekazywanymi przez mojego pracodawcę, jakim jest Uniwersytet oraz zgodnie z wytycznymi z Ministerstwa Zdrowia przekazywanymi mi (podobnie jak innym) za pośrednictwem portalu: pacjent.gov.pl na moje internetowe konto pacjenta. Tam otrzymałem stosowne skierowanie oraz termin i miejsce szczepienia wystawione przez Ministerstwo Zdrowia
—napisał Girzyński.
Dodał, że nikogo o żadne pierwszeństwo w kolejce nie prosił i w swojej ocenie nie zaszczepił się poza kolejnością.
Postąpiłem od A do Z - zgodnie z obowiązującym mnie prawem i w myśl zaleceń władz uczelni, która jest moim podstawowym miejscem pracy. Podzielam opinię sformułowaną przez pana posła Krzysztofa Sobolewskiego, że +zasady obowiązują wszystkich+. Obowiązywać powinny zwłaszcza tych, którzy je ustanawiają. Ja jedynie zgodnie z nimi postępowałem i postępować będę
—zakończył poseł PiS.
Reakcja posła Solidarnej Polski
Jacek Ozdoba z Solidarnej Polski postanowił odnieść się do sprawy. Skomentował wpis dziennikarza radia RMF, który opublikował fragment rozmowy z Girzyńskim.
Jak nie Madryt to szczepienie… Panie Pośle proszę o odpowiedź. Pana zachowanie szkodzi Narodowemu Programowi Szczepień, warto to wyjaśnić
– napisał Ozdoba.
mly/Twitter/nowosci.com.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/536583-zbigniew-girzynski-zawieszony-w-prawach-czlonka-pis