„Trochę spraw udało się załatwić, część nie. Cieszę się, że farmaceuci będą zaangażowani w proces szczepień i to jest nasz sukces” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL, odnosząc się do spotkania w KPRM poświęconego tematowi Narodowej Strategii Szczepień.
CZYTAJ TAKŻE:
Nie uzyskałem odpowiedzi na pytanie, jak daleko były zaawansowane negocjacje ze Stanami Zjednoczonymi ws. pozyskania szczepionek po deklaracji prezydenta Dudy, obawiam się, że ich w ogóle nie było. Najważniejszy efekt całościowy, to ośmielenie pana premiera przez opozycję do szukania źródeł szczepionki skąd indziej niż tylko poprzez Komisję Europejską
— stwierdza prezes PSL.
„Cieszę się, że nasz głos został wysłuchany”
Władysław Kosiniak-Kamyszch odpowiada na uwagę, że szef KPRM zadeklarował otwartość na merytoryczne propozycje opozycji ws. szczepień, ale jednocześnie prosi o niewykorzystywanie tej sprawy do bieżącego sporu politycznego.
Staramy się być racjonalni. Sam osobiście zaangażowałem się w promocję akcji szczepień na prośbę ministra Dworczyka. Zatem na pewno tutaj nie szukamy wrogów w rządzących, ani w innej części opozycji, a szukamy tego, co może połączyć. Zaangażowanie 10 tys. aptek, kilku tysięcy magistrów farmacji, po prostu usprawni ten system, uspołeczni go, przybliży do obywatela. Cieszę się, że nasz głos został wysłuchany.
not. as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/536490-prezes-psl-ciesze-sie-ze-nasz-glos-zostal-wysluchany